[jowisia]

Napisane przez basiao84

Hej,
a jednak widze pewne powody, by spróbować:

1. nie każdy może dostać avenkę za 10,99€;
   byłam zachwycona jak kupiłam za 45pln avene, tylko szkdoa że zawartość mnie nie powaliła na kolana
2. dlaczego zakładasz gorszą jakość iwostinu? nie twierdzę, że na bank będzie lepszy czy też równie dobry jak LRP lub avene, ale przecież nawet takie giganty jak Avene czy LRP mają swoich wrogów! To, co jednemu pasuje, innemu może szkodzić. Zadowolenie- jest rzeczą względną
   I przepraszam, ale denerwuje mnie jak ktoś z góry zakłada że polskie=gorsze
   Myślimy stereotypami?
3. czy za ceną zawsze idzie jakość?
   dziewczyny namiętnie używają np juwitu i sobie go chwalą- a nie dość, że jest polski, to do tego tani! (ok 8pln)

Tak czy siak, jak wykończę avene to spróbuję tego iwostinu

pozdr

Alez Basiu, ja absolutnie nie uwazam, ze gorsze, czy tansze znaczy lepsze!! Sama kupuje czesto kosmetyki 'dolnopolkowe' ktore nieraz o niebo lepiej sie sprawuja niz te, za wielkie kokosy...!
To, co chcialam powiedziec, to to, ze "dobra firma" to dla mnie taka, ktora ma swoje doswiadczenie, koncern P.F. zajmuje sie produktami slonecznymi juz od zarania dziejow, maja bardzo dobrych specjalistow, ucza sie na wlasnych bledach, wyciagaja wnioski z opinii klientow.. tu chodzi po prostu o doswiadczenie. I czas. Przeciez to oni jako pierwsi opatentowali wszelkie nowoczesne, ostatnio odkryte nowe filtry. Do Iwostinu zaufania JESZCZE nie mam, co wcale nie oznacza, ze moze okazac sie gorszy, nie. Wczoraj w nocy dodalam do KWC dwa produkty z serii Solecrin, mam nadzieje, ze dzisiaj sie pojawia, co oznacza, ze wcale ich nie przekreslilam jako jakosciowo gorsze , wrecz odwrotnie - ciekawam ich Natomiast cenowo - jak dla mnie - wychodzi na to samo. Ale skoro piszesz, ze w Polsce kosztuja drozej, to rzeczywiscie moze to byc ulga dla portfela.


Ps. tak czy siak, jak wroce do Polski na pewno sprobuje Iwostinu