Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Szukam przyjaciółki, ale nie takiej internetowej, takiej prawdziwej :)
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-02, 15:23   #1160
nikolla87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 089
Dot.: Szukam przyjaciółki, ale nie takiej internetowej, takiej prawdziwej :)

Cytat:
Napisane przez pomidorowka1 Pokaż wiadomość
wybacz ze to napisze i bron Boze nie odbierz mnie zle bo niczego zlego napisac nie chce- moim zdaniem u Ciebie jest to spowodowane macierzynstwem. Chyba w wielu zwiazkach tak jest ze gdy przychodzi czas na dziecko to prywatne sprawy dwojga ludzi schodza na dalszy plan a glowna role zaczyna odgrywac bejbik

I tak wlasnie dziwia mnie troche posty na niektorych watkach, gdy to 20sto latka usilnie chce juz miec dziecko
masz rację, ale mój tż jest tak samo ważny dla mnie jak dziecko ale po prostu nie starcza czasu dla siebie a to jest naprawde ważne
Cytat:
Napisane przez nice6irl Pokaż wiadomość


Nie mieszkam z tż, on nie pracuje 400km ode mnie, także nie do końca wiem, jak to jest.
Ale moim zdaniem w twoim związku dzieje się tak, a nie inaczej, dlatego, że macie do siebie spory kawałek, a nie dlatego, że jesteście ze sobą ponad dwa lata Bo to tutaj nie ma nic do rzeczy.
Jak zauważyłaś - brakuje wam siebie, bliskości, czasu i oddalacie się. A jeżeli ty wiesz to wszystko i wie to twój tż, to należy zacząć coś z tym robić tzn. zmieniać na lepsze, wprowadzić jakiś nowy plan w życie, zmienić niektóre sprawy (czasami warto zmienić pracę i mieć mniej, ale być razem).
I przy okazji świąt możecie poruszyć ten temat, zastanowić się, co dalej, a nie biernie rozkładać ręce i wspomnieniami wracać do czasów, kiedy wszystko było łatwiejsze, bo nie było obowiązków
pracy nie da rady zmienic bo tu nie zarobi tyle co"tam" by spłacic kredyt i móc wdrożyc w życie plan budowy własnego domu.

ja nie rozkładam rąk tylko cały czas próbuje rozwiązac nasz problem ale mój tż tego problemu nie widzi
mimo moich starań jakoś nam nie idzie....

nie żałuje tego co jest teraz ale wsponinanie nie jest karalne....
ciesze się że mam tż-a i dziecko, wiedziałam że nie bedzie lekko ale ta samotnośc (w sensie duchowym) jest naprawdę trudna
nikolla87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując