Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Szukam przyjaciółki, ale nie takiej internetowej, takiej prawdziwej :)
Cytat:
Napisane przez pomidorowka1
Hmm...alkohol odpada bo bede autem no chyba ze TZ mnie podrzuci ale on wiecznie w pracy.
Gliwice moga byc ale na Katowice tez bym sie nie obrazila
No wlasnie- pogoda musi byc bo ja w sniegu popierniczac nie bede
Data spotkania nie moze kolidowac z moja praca poki co mam grafik do polowy miesiaca
...a co do reszty to sie dostosuje
|
Trudno, bezalkoholowe drinki też są pyszne i z parasolką Ja sama mam w planach dietę odchudzająca, bez alko, więc jeszcze się okaże.
K-ce czy G-ce - mi też wszystko jedno, jeszcze Sayurii niech się wypowie
To umówimy się jak będziesz miała grafik i zapodasz jakąś konkretną datą.
A ty Say masz ogólnie jakieś dni wolne w swoim zwyczajnym tygodniu? Czy tylko weekend?
Cytat:
Napisane przez nikolla87
masz rację, ale mój tż jest tak samo ważny dla mnie jak dziecko ale po prostu nie starcza czasu dla siebie a to jest naprawde ważne
|
Ja to rozumiem i rozumiem twój problem. Współczuję ci, że znalazłaś się w takim trudnym położeniu, ale moje współczucie nic nie da, jeżeli nie przyczyni się do poprawy twojej sytuacji.
Napewno jest ci trudno, bez codziennej pomocy ze strony tż, przy wychowywaniu dziecka i ogólnie, ale napewno kiedyś przyjdzie poprawa.
Cytat:
Napisane przez nikolla87
pracy nie da rady zmienic bo tu nie zarobi tyle co"tam" by spłacic kredyt i móc wdrożyc w życie plan budowy własnego domu.
|
A nie możecie podziałaś w drugą stronę? Przenieść się do tż, tam gdzie on pracuje? Wynająć małą kawalerkę i być przy nim jakiś czas, aż sytuacja się poprawi?
Cytat:
Napisane przez nikolla87
ja nie rozkładam rąk tylko cały czas próbuje rozwiązac nasz problem ale mój tż tego problemu nie widzi
mimo moich starań jakoś nam nie idzie....
|
Ale tylko ty próbujesz, a to jest za mało. Jest was dwoje i powinnaś mu uświadomić, jak jest ci trudno, bez przyjaciółki, bez bliskości tż, z poczuciem, że coś między wami niknie. Jeśli on tego nie zrozumie to ty możesz próbować do końca życia, a nic z tego nie będzie. Pewne sprawy po prostu trzeba najpierw zrozumieć.
Cytat:
Napisane przez nikolla87
nie żałuje tego co jest teraz ale wsponinanie nie jest karalne....
ciesze się że mam tż-a i dziecko, wiedziałam że nie bedzie lekko ale ta samotnośc (w sensie duchowym) jest naprawdę trudna
|
Oczywiście, że nie jest to nic złego czy karalnego. Ale może powodować ukłucie w sercu, przez co, czujesz się jeszcze gorzej.
Powiem ci, że na początku prawdopodobnie mało komu jest lekko, dobrze i przyjemnie. Trzeba tyrać, żeby rodzinkę utrzymać, dom zbudować czy mieszkanie kupić, a w międzyczasie samochód się zepsuje, dziecko idzie do przedszkola, nowy tv należy kupić. I ciągle tej kasy jest za mało lub mogłoby być więcej. Z czasem jednak to wszystko powinno uledz poprawie.
Samotność jest trudna - jest też bardzo bolesna i czasami nie do zniesienia. Ale to jest chwilowe. Jeszcze wiele dobrego przed tobą, jesteś młoda, sytuacja napewno się poprawi. Musisz też nauczyć się czerpać korzyści, przyjemności i umieć żyć z tym, co masz w danej chwili. Bo coś masz. Są tacy, którzy nie mają nic.
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
|