[jowisia]

To teraz ja wam sprzedam newsa...


Otoz wrocila z dluuugiego urlopu moja najblizsza tu przyjaciolka - Chinka.
Ogolnie osobka bardzo zadbana, interesujaca sie moda, kosmetykami z wyzszych glownie polek, dbajaca o siebie jak to na Chinke przystalo .

I mowie jej : musimy pogadac. BO na wizazu okrylam cos i musze sie z toba tym podzielic. I zaczynam jej opowiadac cala filtromaniee.. tlumacze, wyjasniam, opisuje, pokazuje tubke antka, ktora mam w torebce, mowie, za caly rok, ze rozne promieniowania, ze od +50 w zwyz i te pe...

A ona mnie (jak zwykle) wysluchala do konca, po czym sie smieje.
I mowi : "alez ty jestes glupiutka. Myslisz, ze ja nic nie wiem. TO wy, europejczycy jestescie zacofani, i wydaje wam sie, ze to takie odkrycie teraz. A u nas w Chinach, my wszystkie dawno o tym wiemy. I kazda Chinka jest filtromaniaczka. I kremy stosujemy przez caly rok. I przeciw UVA i UVB. I wszystkie kremy zaczynaja sie od +50. A wszystkie ponizej, to nawet nie wiem, czy by sie gdzies dostalo jakby sie chcialo kupic. I ja od lat stosuje filtry na cale cialo, 365 dni w roku. I to wysokie filtry. I to stabilne filtry. I dobrze wiemy, o przenikaniu przez szybe, przez chmury. To dlatego chodzimy sobie z parasolkami czesto, a nawet w niektorych szkolach kobiety siedza z parasolka na lekcjach (), bo promienie przenikaja przez szyby. Dlatego wszystkie jestesmy takie blade, a solarium to tylko haczyk dla turystow A te, ktore maja ciemniejsza cere (nigdy tego nie moglysmy z kolezankami zrozumiec - choc opowiadala nam juz o tym dawno), sa postrzegane jako gorsza klasa spoleczna i gorsze pochodzenie. I wszystkie dbamy o to, a slonce to nasz najwiekszy wrog. I okulary sloneczne, myslisz, ze dlaczego ciagle nosze...? "


To tyle wam chcialam powiedziec, moje kochane filtromaniaczki. ZACOFANE jestesmy