Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-17, 08:21   #1348
kamila2006
Zakorzenienie
 
Avatar kamila2006
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Mówisz, że ja się chwalę... Ja nie wypisuje w swoim co drugim poście jakie to "ciacho" z mojego TŻta jaki to on jest przystojny i boski i w ogole tak jak robisz/ robilas to Ty... (Ale jak to sie mowi -przyganial kociol garnkowi...)

Ale skoro nam jest tak dobrze, to nie rozumiem co Was tak bulwersuje? Ze nam jest z tym dobrze?

Nikt nie jest idealny. Nie zmyslam, nie koloryzuje. To co tutaj codziennie pisze to prawda. Moj TZ okazuje mi duzo uczuc. Widze, ze sie zmienia. Oboje juz powoli wyzbywamy sie skrajnych zachowan.
Nie sciemniam Wam jak pisze, ze miedzy nami jest cudownie, TZ okazuje mi duzo uczuc, przytula mnie bardzo czesto i prawi komplementy. Taki juz jest. A Wy uskutecznilyscie jakas nagonke na mnie. Nie wiem czy to jest czysta zawisc, czy mnie az tak nie lubicie czy nie wiem co....


Tez tak uwazam. Ja uwazam, ze nie wypada pewnych rzeczy wtedy robic i ich po prostu robic nie bede.
Madame, ale uwierz, w kazdej z nas w zwiakzu jest cudownie, ale zadna nie wypisuje z zachwytem tego w co drugim poscie.
Np. ja? czy ja jakos wychwalam mojego tż jak to sie mną cudnie opiekuje, troszczy? nie. Mimo, ze z pol roku klotni z tż nie mialam. Mimo ze nie focham, nie obrazam sie, no sielanka. bo to nie jest wątek "jak cudownego mam tż" tylko o problemach z zazdroscia. od czasu do czasu mozna wtracic cos swojego.
Wiesz juz co nas najbardziej irytowalo? to ze w czasach klotni i ciezkich okresow z tż (a calkiem niedawno takowe byly u ciebie) wypisywalas okropne rzeczy, on mowil okropne rzeczy, daliscie sobie postanowienie, ze wasz zwiazek musi sie zmienic, ze tak dalej byc nie moze i co? i nic sie nie zmienilo. No ale twoj tż jest przecudowny i kochany.

Mnie troszke irytowalo tez to co pisalas jak bylas chora- że tż traktuje Cie jak ksiezniczke. No cholera a co to my kobiety jestesmy jakies jajka? nie bylas Madame obloznie chora, a czerpalas zadowolenie z tego że tz ci usługuje, ze ci jedzonko podaje. Masz cechy egoizmu, takiej wladczosci, chcesz byc traktowana jak ksieznicka, bo dobrze sie czujesz kiedy tż wokol ciebie lata.

Ja jestem inna. Nie chce zeby tż byl moim niewolnikiem, chce zeby byl partnerem.



A co do seksu, warto przypomniec ze Madame gdy poznala swojego tż miala 15 lat!!!!!!! malo ktora dziewczyna zdecydowalaby sie na pojscie do lozka w tym wieku. Wiec warto tez sie zastanowic czy to poglady? czy moze okolicznosci tak wykazaly. Skad wiesz madame, ze gdybys poznala tż w wieku 25 lat to tez byscie tyle czekali? gwarantuje Ci, ze nie. Na pierwszego mezczyzne zazwyczaj sie tyle czeka. Zobaczysz ze z nastepnym będzie szybciej (jezeli takowy w przyszlosci będzie )



Edit: zapomniałabym dziś ...... 2 latka
__________________

Biegam tydz: 2/10
Motywacja 100%

http://s7.suwaczek.com/200804173235.png




Edytowane przez kamila2006
Czas edycji: 2010-04-17 o 08:41
kamila2006 jest offline Zgłoś do moderatora