U mnie zużycia stoją
Nie opowiadałam Wam, ale w czwartek byłam w YR i ostro mnie ekspedientka przykurzyła. Chciałam kupić Mamie krem z filtrem, ale nie mieli, a ona mi wmawiała że w ogóle takiego kremu nie mają w YR (Mama go używa od dawna, zresztą jest dostępny w ofercie w necie więc na pewno go nie wycofali) i że mi się pomyliło, bo to pewnie innej firmy
A w YR zamawiam od ok. 10 lat i znam te produkty na wylot
Chciałam koniecznie skorzystać z tej promocji żeby kupić torbę sportową (śliczna jest
), więc w drugiej kolejności chciałam maseczkę peel off, bo nie mam akurat żadnego peel-offa, a z YR mam wypróbowany i odpowiada mi jak rzadko który. Podchodzę do półki i widzę, że są pozostałe maseczki z tej serii, a peel offa nie ma
Dopytuję się pani, czy mają z tej serii peel off, a ona mi zaczęłą wmawiać, że ta matująca jest peel off.
Co za baba! Wyszłam z hukiem stamtąd!
Trudno w Płocku nie zarobią, a zarobią w Toruniu