Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Abnegacja- przelotny "kremowstręt"?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-01-09, 20:10   #12
BeataG
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 535
GG do BeataG
Re: Abnegacja- przelotny "kremowstręt"?

No to już jesteśmy trzy Ja przez ponad 10 lat miałam przerwę w malowaniu się, bo makijaż owszem robię szybko, ale zmywanie go zajmuje mi masę czasu. Dopiero niedawno zaczęłam znowu. Kremów też długo nie używałam, bo miałam cerę normalną. Efekt? Wysyszyłam sobie skórę tak, że rybia łuska, to było bardzo łagodne określenie. No ale teraz pracuję w domu, mam masę czasu, więc postanowiłam nadrobić kosmetyczne zaległości i po 3 miesiącach eksperymentów już sobie jakoś te kosmetyki podobierałam i nawet ich używam. Najgorzej jest rano, bo ja jestem z gatunku sów i rano łażę półprzytomna. Więc te poranne zabiegi kosmetyczne, to u mnie tak koło południa wypadają.
BeataG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując