Re: Kobieta - przedmiot w Pakistanie
Rozumiem, a przynajmniej staram się zrozumieć zasady i tradycje kulturowe i przepisy prawne z nich wynikające, w krajach Arabskich czy na dalekim Wschodzie. Ale uważam że ten przypadek nie mieści w jakichkolwiek tradycjach kulturowych. Ten facet to po prostu psychopata. Tam zyją ludzie, wychowani w danej wierze i postępujący zgodnie z jej zasadami, ale nie okaleczją w ten sposób swoich zon na co dzien. Nie kazdy mezczyzna wykorzystuje tam przywileje dane mu przez prawo, jeszcze mniej wykorzystuje je w sposób drastyczny (mam na mysli zabicie zony za jakies przewinienie). Trzeba wziac pod uwagę, że w każdym kraju, niezależnie od religii w nim panującej, mieszkają ludzie chorzy psychicznie i podobna sytuacja mogla by sie zdazyc i u nas, w Polsce. Przerażające jest to, że nie we wszystkich krajach takich ludzi ściaga się z urzędu a potem izoluje. Nie jestem za nagłaśnianiem takich spraw w otoczce "patrzcie - tam, takie sytuacje to normalka" ale uważam że odpowiednie organizacje mają obowiązek zadziałania w przypadku takiej krzywdy. Może dzięki akcjom typu "ratujcie zgwałconą kobietę bo ludzie chcą ją zlinczoac zgodnie z prawem, za to że popełniła grzech", nie stracimy resztki wrażliwości na cudze cierpienie. Może ktoś przemysli taką sprawę i następnym razem pomoże bezradnej staruszce, czy zgłosi że pijak leży w parku na 30 stopniowym mrozie....
|