2010-04-24, 11:27
|
#2617
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 243
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Napisane przez m a d e i r a
TŻ mi napisał w smsie że gadał z kolegą i tamten zażartował, że dobrze że ja pracuje to moge sobie sama płacić za różne rzeczy, bo on swojej dziewczynie musi sam kupować (bo tamta siedzi w domu). Nie wiem, czy to jakaś aluzja ze strony TŻta do mnie, że np dzis mam sama sobie kupić wejściówke, piwo itp... Zresztą... ja i tak zawsze za siebie płace, tylko wcześniej daje TŻtowi kase, że to niby on stawia Nie wiem o co chodzi.
|
Wydaje mi się, że my, dziewczyny, mamy niestety skłonność do nadinterpretowania niektórych zachowań facetów, czy ich tekstów.
Oczywiście nie wiem czy tak jest w Twoim wypadku, ale wydaje mi się bardzo prawdopodobne, że Twój TŻ chciał Cię tym sms "pochwalić"... Że tamten biedaczek musi pracować na siebie i na wyjścia ze swoją dziewczyną, a ten Twój ma tak dobrze, że Ty sama za siebie płacisz...
Nie wydaje mi się, żeby była to jakaś aluzja... Tym bardziej, że sama mówisz, że zazwyczaj płacisz za siebie.
Faceci czasami nie pomyślą, napiszą coś, nie wiedząc, że my możemy to jakoś inaczej odebrać. Tak mi się przynajmniej wydaje. I wiem, po sobie, że niekiedy zwykły smsik może zabrzmieć tak, że ja wyobrażam już sobie Bóg wie co, jestem zła i smutna, jest mi przykro.... a osoba pisząca potem się ze mnie "śmieje", że ja tak a nie inaczej to odebrałam, bo jej by w ogóle do głowy nie przyszło, że tak to można zrozumieć
__________________
Miłość to nagroda otrzymana bez zasługi ...
|
|
|