2010-04-24, 16:51
|
#2635
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: ZAZDROŚNICE VII - niekończąca się historia.
Cytat:
Napisane przez sweetish
Ale sie wkurzyłam....
robiłam pranie...najpierw jasne rzeczy, później ciemne... Nie wiem jakim sposobem (dosłownie 1min leżały te rzeczy razem w koszu przed wywieszeniem) ciemne skarpetki zafarbowały mi beżowy żakiecik (żeby było śmieszniej nie mój, a mamy ). Zabije mnie, jak to zobaczy. Zostały na nim ciemnogranatowe kropeczki. Jak to wywabic? Poradzcie coś....
|
Wow, pojęcia nie mam, ja z białych rzeczy plamy usuwam... Domestosem ale do beżu nie polecam. Raz próbowałam wywabić Domestosem plamy z piżamy niebieskiej, teraz piżama jest cała w białe łaty
---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------
Jakoś tak humor mi się popsuł, zobaczyłam, że ta laska która się do Tżta podwala, ta z jego uczelni, wstawiła zdjęcie. I co najlepsze, jego "kumpel" komentarzyk w stylu "piękna pani" bla bla bla
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?
Piszę.
|
|
|