2004-02-04, 18:08
|
#26
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Watford, Anglia
Wiadomości: 620
|
Re: McDonaldyzacja pospolita
Ja bywam w MC dość często, lekcje zaczynam o 7.45 a MC to jedyny lokal czynny od 8.00 i jest gdzie pójść na wagary szczególnie w zimie. Najczęściej jednak kawka. Lubię też lody z polewą karmelową. Kiedyś częściej jadałam w MC i muszę przyznać że nie lubię ich frytek, w KFC bardziej mi smakowały Ogólnie staram się nie jadać fastfoodów, odchudzanko i przecież są takie niezdrowe. Tylko że ja o tym wiem, jestem już dorosła, mam ukształtowane kości, a takie dzieci to po pierwsze primo nie wiedzą co jedzą, a po drugie primo to ciągle rosną i bardziej potrzebują wapnia i innych składników, których hamburger nie zawiera. Słyszałam że są już w stanach dzieci z osteoporozą!
A co takiego jest w Danonie? Ja pasajami wcinam jogurt naturalny
|
|
|