Dot.: Keratynowy CUD :D czyli prostowanie keratynowe
No to ja teraz na szybko opowiem o moich 1 wrażeniach z tą keratynką
1. śmierdziało straszliwie, nie mogłam oddychać...mój TŻ też nie ogólnie tragedia ten zapach więc co chwile wychodziliśmy na balkon bo nie szło wyrobić!!!
2. ja mam/miałam straszliwie zniszczone włosy więc cudów nie oczekiwałam - tragedię widać na 1 fotce
3. jak już przetrwałam cały ten smród i ciągniecie mnie za włosy przez TŻ...to jest nawet ok...przez to że mam połamane i zniszczone włosy gdzieniegdzie odstają...ale ogólnie jest fantastyczna poprawa są bardzo mięciutkie i miłe w dotyku ogólnie to proste choć końcówki wywijaja sie na boki...ale mam równe ścięte włosy więc z tym sie liczyłam...
Posdumowując...jestem zadowolona, mam nadzieje ze ten zabieg pozwoli mi nie używać prostownicy a nie bedę wyglądać jak buszmen i da się je zapuścić !!!
Na 1 fotce są moje włoski po 2 dniach od umycie...a na 2 po keratynie
|