[Srebrnousta]

Napisane przez milk

zrobiłam super hiper zestawienia i... zgłupiałam. nie wiem czy się opaliłam czy podmienili mi podkłady??? deborah była dla mnie pomarańczowo brzoskwiniowa teraz wyglada jakby pasowała idealnie, może to kwestia nawilżenia skóry, ostatnio smaruje ja tylko ziajka oliwkową i lepiej wygląda nie ma przesuszeń, nie wiem... Mam wrazenie,że wygląda ona dorbze tylko na fragmencie małym, na całej twarzy już jakoś sztucznie. Za to moja hauschka jakaś zółta wyszła haha, ale przynajmniej ładnie pachnie... same oceńcie. tam gdzie nie ma podpisów pokrywaja się z wcześniej napisanymi. trzeba pamiętać,że nie tylko kolor się liczy, ja mam taką skórę,że pory paskudnie wielkie, przetłuszcza się a zarazem łuszczy i ściąga, nyx źle się rozprowadza taki tynk powstaje, deborah jest taka sucho silikonowa, health mix wodnisty... jak na to wszystko patrzę...tyle kasy w błoto heh

Szkoda, bo kolor przepiękny

Mam gdzieś douglasową odlewkę Burżuja - dla mnie konsystencja jest ok, lubię takie lekkie i wodniste podkłady, ale kolor to tragedia. Za ciemny, za żółty, a te drobinki strasznie dziwnie rozświetlają i twarz wygląda bardzo nienaturalnie.