Dot.: INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)
To prawda. Ja na początku programu umierałam, a potem z czasem było coraz lepiej. Nawet zdarzały się momenty, że podczas treningu tak lekko mi się wszystko robiło, że zapominałam się i myślałam o czymś innym. No, ale teraz drugi miesiąc mam i znów jest ciężko. Nawet wróciły zakwasy, które myślałam, że opuściły mnie na zawsze.
|