[effectt]

Napisane przez Moni_sss91

Wiecie co ja dzisiaj zrobiłam ? zaspałam na maturę. Przez cały rok nie zdarzyło mi się ani razu. MIałam budzik na 6 ustawiony, a mama o 7 mnie telefonem NA SZCZĘŚCIE obudziła, a autobus na 7;30. No to oczywiście panika, poryczałam się z bezsilności (chyba po raz pierwszy od pół roku płakałam, wszystkie te emocje i nerwy ze mnie wyszły ). Mama zwolniła się z pracy i mnie zawiozła. Kochaaaana mama

Z tego wszystkiego zrobiłam mały napad na naturę i rossmana.
Wstawiam zdjęcia :
1. Mój dzisiejszy (zrobiłam jak wróciłam)
2. dodatki
3. Część I jestem ciekawa jak ten niebieski cien na powiekach będzie wyglądać - kupiłam głównie żeby z brązem go łączyć. No i jeszcze cukierkowo różowy lakier.
4. Część II. Gruszkową i miodową zawsze używam, a z ciekawosci kupiłam te Ribal de loop przekonamy się za tydzień

Ojej! Ty Gapo! Dobrze, że mama uratowała sytuację
[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;19190920]Oj, no to rzeczywiście pech, ale zapewne od razu ten stres Cię obudził i postawił na nogi

Ja tez zaraz wybieram się 'studować' biochemię
Poza tym sesja się zbliża, a ja mam przeraźliwego lenia[/QUOTE]
Uhuu jak dobrze, że ja mam już biochemię za sobą W tej sesji mam tylko 2 egzaminy-metodykę wf i anatomię (anatomia brr..)