[lutiana]

Napisane przez lulina

1.kładziesz rozłozony ręcznik na taborecie(albo np. zamkniętym klope)- tak żeby była taka mniej więcej wysokość.
2.kładziesz na nim głowę od czubka- tak ze najpierw konce złosów, aż do nasady- tak jakbyś ciato lała na blachę.
3. ręczikm chwytasz z tyłu- ja związuję go gumką- jak niskiego kucyka, ale niektórzy wiążą recznik. Wychodzi taka jakby czapka
4. podnieś głowę

Lulina teraz zakumalam jak to sie robi Ale to dzieki okresleniu "jakbys ciasto na blache" Nie wiem czy ten sposob kiedykolwiek wyprobuje, bo w sumie moje wlosy same sie kreca, dzis wyprobowalam nasmarowanie ich po myciu wygladzajaca odzywka, nastepnie zawiniecie w recznik, tylko, ze chyba za dlugo trzymalam(50 min), u gory czytalam, ze nie wolno za dugo ich tak trzymac(jesli ktos wie cos wiecej na temat tego ze recznik niszczy wlosy, prosze o napisanie jakies informacji, no i dalej wtarlam pianke nivea do lokow i fal i podczas gdy sobie same schly, ja je ugniatalam dlonmi i niezle loki mam teraz na glowie Pozdrawiam Was