Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - skomplikowana sprawa
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-06-03, 23:45   #7
whiteanney
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 72
Dot.: skomplikowana sprawa

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Hmm... Tak czytam i myślę. Bo dużo rzeczy mi po głowie chodzi.


Jesteś młodziutką osobą, a tutaj już 12 lat związku 10 małżeństwa. Czyli wyszłaś za mąż zanim skończyłaś 20 lat. Bardzo wcześnie. Czy nie było tak, że szukałaś bezpieczeństwa? Akceptacji? Schronienia? Nie wiem jak to nazwać. Czy kiedyś czułaś, że w 100% absolutnie kochasz i ubóstwiasz tego człowieka i nie wyobrażasz sobie życia bez niego? Nie wiem, to, że Cię przytulał, niespodziewanie pocałował wywoływało pozytywne emocje? Może faktycznie pomyliłaś miłość z przyjaźnią, a może po prostu się zagubiłaś.

Co jeszcze... a owe molestowanie. Nie dopytuję o szczegóły, ale czy zostawiło ono w Tobie jakąś silną traumę? Pytam bo w dzieciństwie też byłam molestowana. Przez kuzyna. Jako mała dziewczynka 5cio-6cio letnia. Zostawiło to ślad na mojej psychice bo pewne rzeczy, sytuacje, migawki pamiętam do dziś. Jednak nigdy to molestowanie nie posunęło się tak daleko, by mnie fizycznie skrzywdzić, że tak powiem. I nie czuję traumy z tym związanej. Z pierwszym partnerem (petting nie seks) nie czułam nic. Kompletna pustka. Dramat. Tragedia. Z drugim było miło, ale bez fajerwerków. Dopiero z obecnym jest cacy Może u Ciebie to kwestia tego co mąż robi? Nie wiem nie wiem. Tak głośno myślę.

Kwestia rozmiaru. Moim zdaniem od długości ważniejsza jest objętość i nawilżenie. Obecny Tż ma bo ja wiem, 13 cm? Może 14. A są pozycje gdzie autentycznie mnie boli (głębokie, np. z nogami na jego ramionach). I nie wyobrażam sobie by miał mieć dłuższego. Zwykle też nie narzekam na objętość, jest normalna, ale w czasie dni płodnych gdy normalnie "pływam" i dochodzi do tego jeszcze nawilżenie... To czasami czuję go słabo bo jest mega mega mokro. Podsumowując jak czujesz swojego partnera? Może w rozmiarze jest problem. To Ty musisz wiedzieć jak go odczuwasz.

Kwestia orgazmu i masturbacji. W czasie masturbacji masz orgazm pochwowy (czyli przy użyciu wibratora tudzież palców), czy też osiągasz orgazm poprzez dotykanie łechtaczki? Pytam, bo może należysz do grupy kobiet, które nie mają orgazmów pochwowych, i ani to wina doświadczeń z dzieciństwa, ani Twoja, ani męża...

Jeszcze co do masturbacji. Czy mąż nie dba o Twoje potrzeby inaczej aniżeli przez stosunek, bądź nie stymuluje Cię dodatkowo w trakcie stosunku? Jedno z drugim można naprawdę fajnie połączyć

Co do stosunku do męża, może warto pomyśleć co powoduje takie Twoje odczucia. Co Cię w nim denerwuje, co odpycha. Czasami warto znaleźć takie rzeczy, zmienić je zanim urosną do ogromnych rozmiarów.

Dobra kończę bo wychodzi mi kolaborat Mam nadzieję, że w miarę logicznie piszę, bo późno jest, mój zakatarzony umysł nie wiem co plecie
mialam niespelna 20 lat jak wyszlam za maz.

Czulam,ze go kocham. Naprawde duzo dla siebie zostawilismy,zeby moc byc razem i nic sie nie zmienialo przez 7 lat.
Tak sobei teraz mysle,ze wtedy to ja nawet nei zastanawialam sie nad bezpieczenstwem, to ja bardziej nim sie opiekowalam,niz on mna. Nigdy nie bylo tak,ze bedac z nim czulam,ze dalby rade mnei obronic choc naprawde go kochalam. Ja jestem bardzo silna i waleczna osoba i niespecjalnie mi to przeszkadzalo.
Dodam,ze moj M jest bardzo spelnionym businessmanem (jak go poznalam,to konczyl studia) i w tej kwestii mamy komfort i rodzinie nie brakuje niczego, dzieci kocha nad zycie, mnei tez bardzo kocha, o czym mi mowi... a ja nie umiem nawet tych slow przez gardlo przepuscic

co do seksu.
tu mi wstyd ,ale gdy juz idziemy do lozka, ja poprostu mysle o jakims tv' przystojniaku,zebym sie podniecila, pomimoze moj maz jest bardzo,bardzo przystojny (wiem,ze teraz moge wygaldac na rozkapryszona dziewczynke,ktora ma wszytsko 'przystojny maz, dobra praca, on ja kocha, a tej sie w dupie przewraca', ale to nei tak,bo czuje sie pusta i niespelniona, oprocz mych wspanialyh dzieci i tego,,jak wiele naprawde wiele od mego meza sie nauczylam,za co zawsze bede mu wdzieczna), a jak juz jestem mokra,to go wogole nie czuje. Nic nie czuje.

Orgazmu pochwowego nie mialam nigdy. Lechtaczkowy li i jedynie podczas masturbacji, krotki intensywny,ale czuje straszna pustke w srodku... nie wiem jak to okreslic.
Wibiego nie posiadam

Edytowane przez whiteanney
Czas edycji: 2010-06-04 o 00:28
whiteanney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując