Dot.: skomplikowana sprawa
A zawsze tak było, że go nie czułaś? Bo to może faktycznie kwestia rozmiaru.
A może po prostu rutyna się wkradła wam do łóżka?
Nie wiem mąż o Ciebie tak nie troszczy się w tych sprawach? Nie stara Ci się dać przyjemności w trakcie gry wstępnej?
Co do męża podniecał Cię kiedyś? Tak naprawdę, bardzo, że się potrafiłaś na niego rzucić?
Bo to jest tak: to mogą być problemy z techniką, z rutyną itp, a może być też problemem fakt, że on Cię generalnie nie za bardzo pociągał a z czasem przestał pociągać całkowicie, że hmm... kochałaś go taką przyjacielską miłością, w której zabrakło pasji i namiętności i pożądania?
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
|