[koculek]

Napisane przez Vedma

Co wy z tym odpoczywaniem? Moje dziecko ma w koncu ojca, jak sie poczuje zmeczona, to ich wystawie obu na dwor i bede sobie odpoczywac. Poza tym brat juz zapowiedzial, ze urlop bierze, zeby sie mna zajac, juz sie ciesze, bo on swietnie gotuje




A mi dzisiaj dzien wyjatkowo minal jak z bicza strzelil Lece teraz malowac paznokcie (kolor: oberzyna, druga warstwa, bdb)

Twój brat wie w co się pakuje?? powiedziałaś mu, że też go wystawisz za drzwi jak będziesz chciała odpocząć?

uważaj na białe ręczniki

Napisane przez bellebelle

Koculku baw sie dobrze!!!!

Wczoraj robilam ten chelb/gellate Dukana, zrobilam chyba z 10 placuszkow.
Dzisiaj TZ dzwoni w czasie lunchu, ze zjadl troche tych nalesnikow co zrobilam... mysle jakich nalesnikow
Przychodze, okazuje sie, ze TZ sie pozywil moimi dietetycznymi dukankami

dzięki
a jak się robi dukanowe naleśniki?

wczoraj w pracy jak już skończyłam wszystkim pomagać (szefowa mówiła, ze mam sobie odpuścic z pracą, ale ja bym się źle czuła) to sobie zerknęłam na dietę grupy krwi i zdziwiona byłam jak się okazało, ze produkty na liście do unikania są te same jakie wyszły na moim teście nietolerancji pokarmowych.
Zapomniałam bell dać Tobie linka http://www.feelunique.com/p/Food-Det...utm_medium=gen

Napisane przez Kofika13

jezdem jezdem kofice sie powoli wakacje zaczynaja wiec na wizazu bedzie tera przesiadywac


super !!! ciekawe jakie prezenty dostaniesz


****
zegar mi spadł i sie rozpierdzielil
a taki ładny był - retro
oki ja spadam poki co

haha to będzie nowość, Ty więcej na wizażu

co do wieczoru to było naprawdę fajnie, moja managerka naprawdę fajną przeowę dała, śmieszną bo ja nie chciałam płakać i wszyscy boki zrywali. Dostałam kilka żeli (travel size) do kąpieli, travel size zestaw do paznokci, oraz body butter (na moje ciągłe podróże) oraz full size linię produktów z alg. Wszystko z mojego kochanego Body Shopu.
Ładny naszyjnik retro - abym mogła ich wspomniać jak już zużyję kosmetyki.
A od mojego ulubionego asystenta ładny jasno szary szalik ze srebrną nitką - bo on wie, ze mi zawsze zimno. Tym szalikiem to się wzruszyłam nico.
Ale generalnie przed tłumem się nie rozkleiłam, czym byłam bardzo zdziwiona, ponieważ myślałam, że się rozbuczę.
Potem poszliśmy do pubu i jak wychodziłam i ludzie zaczęłi mnie tulić to się rozryczałam i płakałam w drodze do domu (i nieco kofi do telefonu )


Dobrze, że Twój zegar nie był lustrzany. Kofi nie martw się, Ty lubisz wydawać pieniądze i niebawe znajdziesz zastępczy

Napisane przez lorelei

E tam, pewno beda tesknic, a najbardziej szefowa .
Koculku przyjeli kogos na twoje miejsce juz?


A ja dzis mialam calkiem udany dzien .
Choc zaczelo sie nieciekawie. Gdy juz prawie wychodzilam z domu to zaczelo strasznie padac. Ale zaryzykowalam i w drugim miasteczku oddalonym 15 minut odemnie juz nie padalo .
Czesc dnia spedzilam w parku 'liczac' drzewka . Poniewaz park mial jezioro w srodku, mialam okazje obejrzec film przyrodniczy z kaczkami w roli glownej. I musze powiedziec ze te kaczki to niezle pierony . Byly 3 kaczorki i jedna kaczka, zaczepiali sie troche i troche kwakali. Kaczorki zapedzily kaczke w zatoczke i 2 na nia wsiadly a trzeci jak zobaczyl cos sie dziele to tez sie chcial przylaczyc . Bidula kaczuszka byla cala pod woda .Nie dziwne ze sie wnerwila i odleciala, a te zboczuchy za nia .
Jeszcze labadek byl fajny - cwiczyl start i ladowanie na wodzie, smiesznie podwozie wyciagal jak ladowal .
A i jeszcze mialam 'wywiad' z facetem z lokalnej gazety . Zaczepil mnie wiec nie moglam uciec .

Mój ulubiony asystent będzie mnie tymczasowo zastępował (zdolny chłopak jak nic!) Mam nadzieję, ze po 3 miesiącach dadzą mu tę pracę (i stosowne wynagrodzenie, bo on będzie robił to co ja za 4 tys mniej). Jak już szłam do domu powiedziałam mu, że mam nadzieję, że go nie wykorzystają (bo ta firma ma tendencje) i żeby walczył o porządne wynagrodzenie. Powiedziałam mu ile dostaję, aby wiedział gdzie ma mierzyć. Doradziłam mu też, że jak sie nie uda aby odszedł bo wtedy sobie nie poradzą.
A szefowa łezkę uroniła i dała mi swojego prywatnego maila, bo ona bardzo by chciała utrzymywać kontakt

Twoje opowieści o kaczkach super, my tu z okna wieczoramy oglądamy podobne spektakle z nieco większą obsadą (kaczki, czaple, łabędzie, mewy i inne niezidentyfikowane ptaki wodne). I będzie mi brakowało pakru przek który szłam do pracy, bo tam też jest staw i zawsze się coś dzieje.

Napisane przez sylwunia3009

Wiolqn nie wiem czy wiesz, ale Twoj numer telefonu jest ogolnie dostepny na FB!!!

wiola telefon pewnie dzwoni 24/7

Napisane przez bellebelle

Wrocilam z Letters to Juliet i mimo, ze bylo to cliche to podobalo mi sie W sam raz aby sie odstresowac. A jaki aktor piekny

przejdę się w przyszłym tygodniu

Napisane przez Vedma

Brat to juz teraz sam przychodzi i pyta "Chcesz zobaczyc jak pieknie wyszorowalem lazienke"


Ja tez lubie wychodzic z pracy z poczuciem dobrze spelnionego obowiazku - dzisiaj byl wlasnie taki dzien

"Do kosciola mam blisko, ale droga jest sliska,
Do gospody daleko, ale bede isc ostroznie"
[stare rosyjskie przyslowie]

Ty to masz wszystkich wytrenowanych, musimy zrobić wife swap, i mojego naucyzsz

ja dziś wyszłam z pracy z poczuciemm bardzo dobrze spełnionego obowiązku - ponad 4 lata!!

fajnie to rosyjskie przysłowie

idę się wykąpać i lecimy..................p aaaaaaa