Re: Wegetarjanizm ----tylko jedno pytanie
Całym sercem jestem z wami. Też nie jem mięsa bo kocham zwierzęta. Nie wyobrażam sobie zjeść cielaczka, kózkę itp. Każda z nas (no może są wyjątki)zachwyca się takimi zwirzątkami jak widzi w telewizji, bo to takie małe, słodkie a później idzie do restauracji no i co zamawia? cilęcinkę albo stek jagnięcy Fuj!!! Wiem, ze naraże się całej rzeszy mięsożernych wizażanek, ale tak własnie myślę.Ostatnio oglądałam program Mamy ,gdzie "wkręcano" M.Zawadzką.Zaproszono ją do restauracji z baaaardzo świeżą żywnością, gdzie przed podaniem dania mięsnego pokazwano zwierzaczka (zywego oczywiście) z, którego bedzie ono zrobione. To był gag, ale według mnie kiedy misożerni zobaczliby z czego robi sie te kotlety, befsztyki itp. zmienili by diete. Cieszę się, że ktoś mysli podobnie do mnie.
Pozdrawiam
|