Dot.: SOS dla truskawkowego krzaczka :) cz I
Cytat:
Napisane przez joanaros
Tak na mnie, pacjentka złożyła skargę. Dałam jej prywatny numer telefonu żeby wczoraj wieczorem zadzwoniła i wtedy umówie się z nią na konkretną godzinę na terapię. Wczoraj nie dzwoniła, ale miałam telefony jak byłam na egzaminie w poniedziałek.... prawdopodobnie ona.... Nie wspomnę, że przyjmuję ją z uwagi na konieczność szybkiej terapii a limity mamy już wyczerpane więc jest to właściwie gratis. A ona poleciała i naskarżyła że nie można się ze mną skontaktować od 2 dni. No i jest afera
|
o taką pierdołę?
__________________
"Cierpliwość - spokój, że przecież się stanie..."
/J. Twardowski/
|