[ewelinka_111]

ja wczoraj poćwiczyłam pierwszy raz zumbe, z dvd: 20 minut express i później z yt belidancing
muszę powiedzieć, że jest to o wiele przyjemniejsze od zwykłego aerobiku, nawet się nie czuje kiedy mija czas (a mija bardzo przyjemnie), a na dodatek nie czuje się tego zmęczenia. Takie pozytywne te ćwiczenia. Niby nic a pot z człowieka kapie

chętnie bym się w Poznaniu na coś takiego załapała, więc mam nadzieję, że do października ktoś wpadnie na to żeby utworzyć zajęcia.

Póki co ćwiczę w pokoju. Tylko muszę przynieść następnym razem lustro. Teraz doceniam sale z lustrami, gdzie człowiek widzi co wyprawia i jakie błędy popełnia, przy takich tanecznych ćwiczeniach jest to raczej przydatne. Przy małym lustrze to nie to samo, ale lepiej to niż nic.