Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Eks gdzieś w tle.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-07-28, 00:19   #193
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Eks gdzieś w tle.

Monniq ma rację, widać, że część tutaj rzadko się udziela w wątkach na Intymnie, stąd brak przygotowania na taki rozwój wypadków Zazwyczaj jest właśnie tak, że kobieta w takiej mocno gorszej chwili pisze dramatycznego posta, ileś osób się angażuje, pisze, doradza i kombinuje, potem założycielka wątku zaczyna wycofywać się z tego co pisała, a doradzające czują się zawiedzione, bo naprodukowały się na darmo. Normalka, że tak powiem

Osobiście uważam, że wszystko to wynika z przyczyn różnorakich Bywa tak, że kobieta zakładając wątek nieco wyolbrzymia, opisuje tylko to co złe no i pisze bardzo subiektywnie, stąd odbiór sytuacji jest taki a nie inny. Potem trochę ochłonie i albo dochodzi do wniosku, że przesadziła, albo zaczyna sama przed sobą tłumaczyć faceta.

Z punktu widzenia doradzających wygląda to jakby go teraz wybielała, wcześniej już nabrały konkretnego nastawienia i nie bardzo chcą je zmieniać Nie dowierzają w dalsze wiadomości zainteresowanej, uważają że umniejsza problem itp itd, dodatkowo często czują się "wykiwane" bo się zaangażowały, a tu lipa, autorka wątku robi po swojemu

Pisząc w takich wątkach trzeba wciąż przypominać sobie o kilku sprawach. Po pierwsze, znamy relację tylko jednej ze stron i to napisaną zwykle pod wpływem emocji. Po drugie, choć możemy doradzać, nie możemy oczekiwać, że nasze rady zostaną wykorzystane. Autorka wątku może z nich skorzystać, ale nie musi.
Pamiętajcie, że każdy ma swoje życie do przeżycia i w jaki sposób je przeżyje, to jego własna sprawa... Różni ludzie mają różne potrzeby, część by się uniosła honorem i odeszła, część by postawiła ultimatum, jeszcze inna część by zacisnęła zęby i uznała, że się pogodzi z sytuacją. Każda z nich będzie w ten sposób zaspokajać swoje obecnie najpilniejsze potrzeby, tyle, że każda inne ma w danym momencie najpilniejsze. Nie wymagajcie od nikogo kroków, których nie jest gotów (i może nigdy nie będzie gotów) podjąć.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując