Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - zycie bez slubu
Wątek: zycie bez slubu
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-08-16, 17:33   #59
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: zycie bez slubu

Cytat:
Napisane przez vilandra Pokaż wiadomość
nie, nie ślepo
1. czyż w konkubinacie, nie można wyjść, trzasnąć drzwiami, i już więcej nie pokazać się na oczy osobie z którą się mieszkało bez żadnych konsekwencji, to mnie popraw
A czyż w małżeństwie nie można ? Acha, no tak - w przypadku małżeństwa trzeba sie jeszcze stawić na rozprawie rozwodowej. Faktycznie, istotna różnica
W związkach bez ślubu, w których powstały różne prawne zobowiązania i regulacje też w sumie czasem trzeba się pofatygować w różne miejsca, żeby swoje zobowiązania na nowo poustawiać.
No i dalej zakładasz emocjonalne otępienie u osób żyjących bez ślubu, nie wiem dlaczego. Tłumaczę Ci, ze pod względem emocjonalnym zakończenie związku, który nie był przypieczętowany papierkiem nie musi być mniej bolesne od tego "legalnego" (niby dlaczego miałby być ?), a Ty dalej swoje. Zresztą pod względem formalnym również. Zależy od konkretnego przypadku.


Cytat:
Napisane przez vilandra Pokaż wiadomość
a w jakim znaczeniu, jak nie pełnym, konkubinat jest związkiem wolnym? są jakieś ograniczenia?
Ograniczenia stanowi obopólne "dogadanie się" i wypracowanie pewnych norm i zasad, których obie strony się trzymają.
Są swingujące, szczęśliwe małżeńskie pary i są wierne sobie konkubinaty gdzie ludzie mają siebie na wyłączność. Z czasem w konkubinacie też pojawiają się różne wspólne sprawy, zobowiązania, wspólny majątek itd. - pisałam o tym wyżej. Tak samo zresztą jak bywają małżeństwa żyjące latami przy rodzicach, które na ew. sprawie rozwodowej nie miałyby za bardzo czym się dzielić. Różne bywa, jak to w życiu.
Zresztą wiele/większość konkubinatów z czasem przekształca się w małżeństwa - tak było w moim przypadku, co najlepiej udowadnia to, że różnica pomiędzy oboma "typami" związków jest stricte formalna. I nic więcej.
A co to dla Ciebie oznacza, że konkubinat jest wolny w pełnym tego słowa znaczeniu ? Mam wrażenie, że dla Ciebie konkubinat to układ tworzony przez parę bezuczuciowych troglodytów, w którym każdy robi sobie co mu się żywnie podoba, olewa drugą stronę, sypia z kim popadnie i generalnie nie przejmuje się za wiele, bo zawsze można wyjść i trzasnąć drzwiami. Za dużo stereotypów i wieści rodem z meliny.
Tak samo można powiedzieć, że zawsze można wziąć rozwód.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-08-16 o 17:52
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując