[aliś]

Cześć dziewczyny Z racji tego, że zakupy EDM są utrudnione, przeczytałąm ten wątek i postanowiłam się przerzucić na Blusche. Docelowo szukam podkładu na jesień zimę, mam jeszcze resztki opalenizny, ale wkrótce zaczynam przygodę z kwasami, więc szybko mi zejdzie. Jeśli byłybyście tak miłe i mi pomogły coś wybrać, bo przy najbliższym "wspólnym zamówieniu" będę chciała zamówić kilka próbek (o ile oczywiście można zamawiać same próbki - muszę doczytać)
Do tej pory używałam:
przedmineralnie: Colorstay Buff v LPerfomace 101
mineralnie: EDM - z testowanych najbliżej było mi w Fawn, Olive Fair, Golden Fair, Linen, Sweet Almond - tak jakoś mam że się raczej dopasuję. W końcu po wklejeniu zdjęć w watku i radach, wybrałam Soft Butter Peach, który właśnie dokańczam. Czasem maźnę się Light Maritian mojej mamy, ale wydaje mi się za żółty. SBP daje efekt różny, czasem lekko ociepla i daje zdrowy wygląd, natomiast teraz, gdy ciało mam opalone, a twarz tak sobie to trochę dziwnie wygląda, taki jakiś różowawo-brzoskwiniowy się wydaje
Nie wiem w co celować, bo generalnie swój koloryt określam jako ciepły, ale i szarawy (tryb życia i zmęczona skóra), jednocześnie w okresie zimowym kwaszę się więc skór jest zaróżowiona. I zawsze mam twarz bledszą od szyi i o wiele bledszą od ramion. Opalam się na ładny brązik.
Chcę spróbować: Vanilia Toffi, French Vanilia, English Toffi, Buttersoctch Toffi, Brazilian, Columbian. Nie wiem czy to dobre kroki, ale tak wywnioskowałam po lekturze tego wątku (jest on znacznie mniej obszerny od wątku o EDM, dlatego też jest mniej zdjęć, ale mam nadzieję, że wkrótce pojawi się więcej, może też potem dodam coś od siebie.
Zastanawiam się też nad różami - jakimś delikatnym, złamanym różem.

Moje zdjęcia pierwsze dwa w SBP i (mniej wyraźne) trzecie i czwarte w Olive Fair. Generalnie miałam kosmos, aby wybrać właściwy kolor, bo każdy z wymienionych mi pasował.
P.S. Zdjęcia z czasów świetności mojej cery, teraz mam powakacyjne wypryski