[listopadowa80]

Napisane przez domin

W moim mniemaniu mamy do czynienia z zaplanowaną akcją. Najprawdopodobniej dziewczyna została wystawiona przez kogoś bliskiego, z kim tego feralnego dnia była na imprezie, (zaaranżować kłótnię nie jest chyba zbyt trudno , zwłaszcza gdy jest się pod wpływem...) i porwana dla okupu lub też, co bardziej prawdopodobne, w celu "sprzedaży: handlarzom żywym towarem. Idąc tym tropem porywacze za wszelką cenę będą chcieć ją zachować przy życiu, gdyż tylko żywa ma dla nich materialną wartość. Owszem mogło się coś wydarzyć nieprzewidzianego np. przedawkowanie narkotyków lub też nieszczęśliwy wypadek podczas próby ucieczki, jednakże najprawdopodobniej jest przetrzymywana w jakiejś willi bądż też została już wywieziona i sprzedana do jakiegoś domu publicznego. Tak więc akcja z filmikami w różnych językach jest jak najbardziej na miejscu.

Dla okupu raczej nie. Minął ponad miesiąc i nikt się w sprawie okupu z rodziną Iwony nie kontaktował

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez innocencee

Ja również oglądałam reportaż Pełen podziw dla Mamy Iwony.

Co do samego reportażu to mam trochę odmienne zdanie od Was. Myślę, że jeżeli ktoś wcześniej nie słyszał o zaginięciu Iwony to mało się z niego mógł dowiedzieć. Był jakiś taki lakoniczny jak dla mnie

Mam takie samo odczucie - temat tylko jakby 'liźnięty'. Zbyt lakoniczny reportaż. Poza tym nic nowego nie wniósł