Dot.: Maseczka Aspirynowa
dziewczyny ja na chemii sie nie znam w ogóle, ale dziś byłam w aptece żeby kupić albo aspirynkę albo polopirynę na maseczkę i taka niby znajoma pyta czemu nie chce powlekanej, to ja jej tlumacze, a ona mi powiedziala że skoro musze na maseczke to czemu nie wziac samego kwasu acetylosalicylowego i nie zrobic z tego, tylko dac oczywiscie mniejszą ilość, a przynajmniej nie będzie tych innych skladników co sie dodaje do tabletki poza kwasem. co o tym myślicie? czy warto ryzykować? bo szczerze to się trochę boję.
__________________
"...i temu jednemu mężczyźnie byłabym oczywiście absolutnie wierna. W ten sposób, w ten chyba jedyny sposób byłabym też sobie wierna. Byłabym taka, jaka chcę być i jaka naprawdę jestem. Ja to wiem. Ja to czuję..."
|