Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-08-27, 10:47   #142
little19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???

Merila - masz rację, że zakochanie spada jak grom z jasnego nieba, chociaż to może nie jest tak, że się zakochujemy w ciągu jednego dnia, ale to się zaczyna najpierw uczucie nie jest tak silne a potem zaczyna się robić coraz silniejsze i coraz silniejsze... jeśli w odpowiednim momencie nie zacznie się tego kontrolować, to potem już może być za późno...

Ja sama przeżyłam już w przeszłości 2 nieszczęśliwe miłości, teraz przeżywam trzecią, szczerze mówiąc zaczyna przechodzić dopiero wtedy, keidy zdasz sobie sprawę z tego, że na 100% nic z tego nie będzie, że to nie ma sensu... bo jak nie, to zawsze pozostaje nadzieja, że może jednak... Ja po raz pierwszy zakochałam się w 2 klasie liceum, w koledze z klasy... było to straszne uczucie, bardzo silnie to wszystko przeżywałam, na początku chłopak wydawał mi się inteligentny, fajny, miły, pomocny itp. itd. miał te wszystkie cechy, które tak bardzo cenię u mężczyzn... niestety pod wpływem otoczenia zaczał się zmieniać, zaczął zadawać się z kolegami z klasy, z którymi ja się nie lubiłam, on zrobiłby dla nich wszystko, zrobiłby tak jak mu zagrają, zaczął chodzić na imprezy, pić dużo alkoholu, wymiotować po kiblach, próbował zgrywać kozaka... wyzwał mnie raz od idiotek, potem co prawda przeprosił, a najbardziej dobija mnie to, że w wakacje pomiędzy 2 a 3 klasą liceum nie miałam z nim żadnego kontaktu i o nim nie zapomniałam, w 3 klasie liceum to wróciło z podwojoną siłą, kiedy próbowałam nawiązać kontakt z jakimś innym chłopakiem, zawsze myślałam o tamtym... na studniówce żeby mi zrobić na złość tańczył przy mnie z każdą inną dziewczyną i się ze mnie śmiał... wtedy zrozumiałam, że to zwykły gnojek i nie warto, zaczęło mi przechodzić...

Drugi raz zakochałam się w wakacyjnej pracy, w chłopaku o 2 lata starszym... ale okazało się, że on jest niestety bardziej zainteresowany inną dziewczyną (swoją drogą ta dziewczyna miała 16 lat, zachowywała się jak idiotka, darła się np. na cały głos do niego 'jak nie masz cvo robic to ja jestem chętna', ale jemu się to widocznie podobało, że tak mu okazuje swoje zainteresowanie, no cóż...) niestety trwało to ponad pół roku, ale musiałam zapomnieć, musiałam, bo widziałam, że facet ma mnie kompletnie gdzieś...

a trzecią miłość nieszczęśliwą przeżywam teraz, niestety jestem taka głupia, że zakochałam się w moim wykładowcy, który najpierw się uśmiechał, puszczał oczka, później zaczął zapraszać mnie do kawiarni, prawić komplementy, a ja byłam taka naiwna, że uwierzyłam, że może naprawdę mnie lubi, zdawałam sobie sprawę że facet jest dużo starszy (ok. 20 lat roznicy) ale jakoś mi to nie przeszkadzało, wydawał się inny niż moi koledzy, taki inteligentny, z klasą, szarmancki, kulturalny... no i się zakochałam lub też zauroczyłam, niestety okazało się, że dla niego to był tylko taki przelotny flircik bez zobowiązań, po prostu rozrywka, chciał miło spędzić czas...

NIestety ja już tak mam, że jak facet się mną zainteresuje to zazwyczaj taki, który mi się w ogóle nie podoba, a jak ja się kimś zainteresuję to ten ktoś ma mnie gdzieś.. nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się zakochać ze wzajemnością... zresztą faceci są tacy, że lubią się zabawić, ja miałam nie raz tak, że jakiś kolega mnie gdzieś zapraszał, częstował alkoholem, nawet dużymi ilościami, potem mnie pocałował, obmacywał, gdybym mu pozwoliła może nawet by do czegoś doszło, ale nie byłam aż tak pijana... a później przez kolejne dni zero kontaktu...
little19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując