Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -czesc III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-10-28, 11:27   #3737
paulcia666
Rozeznanie
 
Avatar paulcia666
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 853
Dot.: Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -czesc III

bunny dzięki tylko błagam Was, jak będe gadała coś o farbowaniu to oblejcie mnie zimną wodą własnie jakoś mam tak, że po maskach włosy w tym miejscu sa jakieś takie wydaje mi sie jeszcze gorsze, może maski mi nie służą? może być coś takiego...? może napisze Wam mniej więcej jakie kosmetyki używam i ewentualnie doradzicie co sobie odpuścić?
-szampon tresemme salon silk
-szampon john frieda sheer blonde (odcień od platyny)
-szampon l'oreal elseve czerwony
-odżywka tresemme do farbowanych (colour revitalising)
-odżywka tresemme (moisture rich)
-odżywka john frieda sheer blonde
-odżywka john frieda go blonder
-odżywka keune do farbowanych
-odżywka zakwaszająca chi
-odżywka zakwaszająca alfaparf
-odżywka do blond włosów, kupiona za granica, nie pamiętam nazwy...
-odżywka charles worthington take aways (jak narazie mój numer jeden) pozwole wkleić sobie jej zdjęcie
-maska keune
-maska absolu repair
-maska placenta (dawno nie używana)
-jedwab chi
-nabłyszczacz john frieda brilliant brunette
-olej kokosowy parachute
-olej ze słodkich migdałów
-masło shea

-ha-pantoten
-pokrzywa
to chyba było by na tyle... jak widać staram się dbać o moje włosy jak można...

Agatau właściwie to nie wiem na jakim poziomie mam włosy, myślę, że to raczej 6, ciemny blond, jak tylko pojawi mi się jakiś odrost wkleje fotkę i zobaczycie i mi powiecie co to jest. Ostatnio, a dokładnie 21 farbowałam włosy u fryzjera farbą alfaparf, następnie w sobote, nie zadowolona z efektu kupiłam palette, bodajże 218 (rozjasniająca 2-4 tony) siostra zrobiła mi nia pasemka... no i od tamtej pory nic...

bunny moja Molly nie śmierdzi tym bardziej, że pudelki nie mają sierści a włos, no chyba, że wyjde z nią na spacer w takie miejsce, że zdoła się w czymś obtaczać problem mam taki, że bardzo nie lubi się myć (za to pudelek siostry sam wskakuje do wanny), a jak tylko ją wykąpie patrzy sie biedulka na mnie i czeka aż pójde ja wysuszyć...

czekam na jakieś rady, licze na Was... nie chce znowu ich ścinać

edit: zapomniałam o zdjęciu

Edytowane przez paulcia666
Czas edycji: 2010-10-28 o 11:50
paulcia666 jest offline Zgłoś do moderatora