[_groooszek_]

Mój naturalny kolor włosów to średni, myszaty (jak ja to nazywam) brąz. Zdarzały się w mojej "karierze fryzjerskiej" niewielkie zmiany, farbowałam włosy na czekoladowy brąz. Teraz zaś marzy mi się intensywna, głęboka granatowa czerń Boję się jednak, że przez farbowanie zniszczę włosy, dlatego zwlekam z realizacją mych niecnych planów. Mam nadzieję, że niedługo zdobędę się na odwagę
Co do metamorfozy, to uważam, że należy po prostu realizować siebie i nie patrzeć przy tym na innych. Jedni lubią znaczące zmiany, inni delikatne podkreślanie naturalnego piękna. Ja plasuję się gdzieś pomiędzy nimi