[aga21087]

Oj dziekuje wam kochaniutkie Asiu Agatko Łucjo wszystkie jestescie dlamnie takie dobre az mi łezki poplynely ze zwruszenia
Lekarz powiedział ze niema co sie marwtic ale ja jakos sie bardzo przejełam i pozatym mam taki zły dzien dzis
Zepsłulam dzien wolnego przyjaciółce przyjechała domnie w odwiedziny poszla zemna do lekarza potem poszłysmy na troszke na spacer i tak strasznie mi sie słabo zrobiło ze ona biedna sie zdenerwowala zaprowadziała mnie do apteki
Tam pani mna sie zaopiekowala kazała nam isc nad morze sobie usciac bym złapala duzo swierzego powietrza i tak biedna Monisia cały dzien sie mna przejmowala czy dobrze sie czuje i jak zdrówko kupiła mi duzo owoców a mialysmy taki piekny dzien spedzic i tak mi glupio ze go zepsułam Kochana moja przybrana siostrzyczka (Moniciu bardzo bardzo ci za wszystko dziekuje )


Łucja dziekuje nie musisz isc tak z rana po te owoce moze byc po południu albo jak bedziesz miała czas
Agata wiem ze ciezko wstac gdy wszystcy wygrzewaja sie w cieplym lożeczku ja nie raz wstawalm o 430 gdy domownicy sie na 2 bok przewracali a ja do pracy
Asiu co do spotkanka to ja jestem bardzo chetna a czemu dopiero w pazdzierniku moze w sierpniu albo pod koniec lipca???
Obiecuje na spotkanku kazdej postawie mrozona kawe albo piwko

Buziaczki dla was