2006-07-27, 09:48
|
#35
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 933
|
Dot.: sophia loren- jej sekrety pielęgnacji, balsam do ciała dobry na twarz??
Ejże - dziewczyny - co wy tak nabijacie się ze szczypiorka? Nieładnie...
Teraz to dokładnie nie podam źródła moich informacji - ale były w miarę poważne - że to nie jest takie hi, hi hi ale prawda, iż na buziuchnę mozna używać kosmetyków wyszczuplających do ciała, a hitem podobno są specyfiki antycellulitowe które świetnie "dają radę" na obwisłe policzki i skórę szyi....podobno o wiele lepiej sobie radzą w okolicach szyjnych niż pupowych
ale ja to słyszałam w kontekście utraty jędrnosci skóry a nie wyszczczuplania...
jak da mnie kosmetyki wyszczuplające to jeden pic i fotomontaż, jedyną skuteczną metodą wyszczuplania (jak już się dopuści do otłuszczenia) jest skalpel.
Inna sprawa to składniki aktywne zawarte w takich kosmetykach , a inna pozstałe uzupełniacze, które moga skutecznie zapchać delikatniejszą skórę twarzy. Wiadomo to jest sparwa indywidualna.
Wbrew nazwie to mleczka do ciała są najcięższym kalibrem. W ofercie handlowej wystepują jednakowoż różne sera i lotiony wyszczuplające/antycellulitowe - jak ktoś lubi tak hardcorowo pogrywać...
Jeszcze się powtórzę - o ile jestem w stanie uwierzyć w mozliwości napinająco-liftingujące takich kosmetyków - no to w wyszczuplające absolutnie nie wierzę
Z drugiej strony - tak mi się przypomniało- balsam do ciała Xeraline 500 SVR wyraźnie w instrukci obsługi ma napisane, że może być stosowany do ciała jak i do twarzy (u mnie się sprawdziło - swietnie nawilża).
No i wspomniane filtry - jakoś fakt, że znakomita ich większość jest przeznaczona do ciała nie przeszkadza filtromaniaczkom mazać się nimi na twarzy? i jeszcze krytykować, że to, że tamto - ignorując intencję producenta co do miejsca przeznaczenia owego specyfiku
__________________
<= <= <= to jest kot davinci'ego
|
|
|