Dot.: Stanie w kolejkach w zaawansowanej ciąży...
Osobiście mnie ten problem nie dotyczy, ale kiedyś stałam w kasie uprzywilejowanej i pani, która była za mną powiedziała, że jest w ciąży (a nie było tak bardzo widać) to bez jednego ale przepuściłam ją, bo uważam, że to się należy.
Byłam też świadkiem sytuacji, kiedy sprzedawczyni w Piotrze i Pawle (kilometrowa kolejka na dziale mięsnym) sama obsłużyła kobietę z brzuszkiem bez kolejki.
|