[Smok]

[QUOTE=obca]no wiem wiem, że mieszam i dziękuję za opis

matowienie skrobią znam już dośc dobrze, więc to dla mnie dośc jasne

ale ten fragment:
"Hauschka/skrobia służy do zmatowania filtra i dodatkowo izoluje filtr od następnej wartswy pudrowej."
dotyczy chyba tylko filtrów które mogą się zdestabilizować pod wpływem kolorówki? np. avene nie wymaga takiej "izolacji"?

pewnie było to już gdzieś wyjaśnione ale: czemu lepiej nakładać gąbeczką? chodzi własnie o to żeby była solidna warstwa izolacyjna?
ja dotychczas używałam pędzla do nakładania skrobi, wydawało mi się, że wtedy ściera sie jak najmniej nałożonego filtra (a w gąbeczkę mogłoby wsiąknąć sporo :0 )
QUOTE]


Avene w zasadzie nie wymaga izolacji, ale nie kładź kompaktu wprost na filtr, bo żaden kompakt, puder nie zmatowi Ci filtra tak jak skrobia, poza tym wyjdzie Ci na twarzy piękne błotko, o czym już pisałam.

Dlaczego gąbka: bo w nią nie wsiąka skrobia/Hauschka, tak jak np. pędzel, czy płatek pochłania część mieszanki pudrowej, ona nic nie chłonie, można nałożyć cienką warstwę właśnie, a nie jakąś super grubą dla izolacji, nie bieli tak mocno, poza tym, jak nałożę pędzlem, to ta skrobia zostaje na powierzchni w postaci pyłku i z bliska ją widać, gąbka "wciska" niejako tę skrobię, że jej nie widać. Spróbuj może, nie tylko ja polecam taką gąbkę, Erato i inne filtrofanki też.