Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Trudne początki, czyli wszystkiego po trochu.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-02-16, 11:23   #27
Rusa48
Wtajemniczenie
 
Avatar Rusa48
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 001
Dot.: Trudne początki, czyli wszystkiego po trochu.

Nie będę się powtarzała po dziewczynach, sięgnę tyko do bransy tkanej z koralików. W młodości utkałam sporo takich bransoletek na zrobionym własnoręcznie krosienku Pamiętam, że były robione na żyłce, bo nic innego wtedy nie było . Jadnak wyglądały bardzo dobrze, tylko nie za długo wytrzymywały bo żyłka kiepska. Lepiej się trzymała taka bransoletka, która miała osnowę z żyłki (dziś można kupić dobre- polecam wędkarskie ) Wątek poradziłabym z nici kaletniczych ale lepiej nymo lub coś w ich typie. Ja kupiłam takie b. mocne, jakieś poliestrowe, cieniutkie w pasmanterii- rękę odetną a się nie przerwą Bransoletka wtedy nie jest ani za sztywna ani za wiotka. Można też kupić żyłkę tzw placionkę- jest cieniutka ale mocniejsza niż zwykła- i użyć zamiast nici. Taki miałam wykład od panów na targu, gdy kupowałam żyłki do plecionek )
__________________
Moje wytwory
Preferencje
Mój blog

Edytowane przez Rusa48
Czas edycji: 2011-03-03 o 21:58
Rusa48 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując