[Tigretta]

Ja Wam powiem tak, chodzę na solarium raz w tygodniu od jakiś 2 lat, nigdy nie miałam problemów z cerą, moja skóra jest naprawdę super gładka i jędrna i w ogóle nie zniszczona (na dowód załączam fotkę) (ocena pani dermatolog), co dziwi moje koleżanki. Ja myslę, że wiele zalezy od genetyki i rodzaju skóry, pielęgnacja również ma tu ogromne znaczenie. Między innymi stosuję cukry złuszczające i wklepuję balsam 2 x dziennie. Myslę że duże znaczenie również ma to że nie biorę żadnych leków (nawet tabletek przeciwbólowych) oraz to, że zdrowo się odżywiam, co ma duży wpływ na kondycje skóry, oraz napewno to że mam śniadą karnację. Moja koleżanka jest mulatką , unika słońca , a cere ma naprawdę "straszną" , ale to wynika oczywiście z wielu innych czynników. Są osoby którym solarium nie zaszkodzi , ale są takie dla których może miec nieciekawe skutki. Napewno nie pomoże osobom z trądzikiem, to tylko takie chwilowe złudzenie lepszej cery.
Mimo tego że sama korzystam z solarium to wiem że może byc szkodliwe i napewno nie polecę nikomu załatwianie problemów skórnych w solarium i korzystanie z niego szczególnie osobom o jasnej karnacji i wrazliwej cerze.
Jesli juz korzystac to z duzym umiarem i po zasięgnieciu rady fachowca , a w ogóle to polecam jako leczenie depresji zimowej (max raz w miesiącu).