Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nuty nie do końca perfumeryjne
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-02-22, 16:15   #2
papug
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pozen
Wiadomości: 806
Dot.: Nuty nie do końca perfumeryjne

Mojej przyjaciółce zapachy brzmią, często mówi, że moje perfumy kojarzą jej sie z różnymi piosenkami. Jest synestetyczką, więc muzyka dostarcza jej wielowymiarowych doznań zmysłowych, czego szczerze zazdroszczę.
Szkoda, że nie ma jej tu na forum, zapewne szerzej by się wypowiedziała.

Czasem zdarza mi się, że jakaś piosenka, czy utwór "pachnie", ale nie odczuwam tego realnie Jest to wynikiem dużego ładunku emocjonalnego zawartego w słuchanym utworze, słowach piosenki. Pamiętam, że Dune od zawsze (od pierwszego powąchania) kojarzyły mi się z Roads Portishead
http://www.youtube.com/watch?v=Vg1jyL3cr60
i nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć, być może jest to spowodowane faktem, że odbieram Dune jako bardzo "smutne" perfumy.

Angel to dla mnie "Wind in the Wires" Patricka Wolfa
http://www.youtube.com/watch?v=M7ukDMnTfkE
Zapach piękny, ale nie umiem go nosić. Na mnie jest zimny, (gdyby śnieg miał pachnieć inaczej, niż pachnie, miałby zapach Angela, zdecydowanie), sprawia wrażenie nieprzystępności. Jest słodki, ale w taki dziwny sposób. Przypomina mi ciasteczka, którymi jako dziecko objadałam się przed Świętami razem z nieżyjącym już dziadkiem. I to wspomnienie powoduje uśmiech i zarazem ukłucie w sercu, bo uświadamiam sobie, że wszystko przemija, że ciasteczek już nie będzie, że z dziadkiem już nie porozmawiam. Angel to dla mnie tęsknota zamknięta w pięknym flakoniku. A Wind in the wires też wywołuje u mnie tęsknotę.

Smok też kojarzy mi się z piosenką Wolfa, a właściwie jego pięknym wykonaniem jednego z moich ukochanych wierszy Yeats'a:
http://www.youtube.com/watch?v=cwz3sUi-lM0
Żeby użyć smoka muszę być w specjalnym nastroju, tylko wtedy dobrze się na mnie układa. Jest kapryśny, wyjątkowo. Ale kiedy taki dzień nadchodzi, czuję się bardzo piękna i trochę oderwana od rzeczywistości. Dziewczyna z tego wiersza, dziewczyna zaśpiewana przez Patricka musi pachnieć Smokiem, jestem tego pewna

Opium i Cafe kojarzą mi się z muzyką Doorsów, a Mitsouko to zdecydowanie The Beatles Kiedy zdarzy mi się użyć któregoś z wyżej wymienionych pachnideł, czuję się "kobietą", dodają mi pewności siebie i mam ochotę na czerwoną szminkę

Dolce Vita poprawia mi nastrój i jest nierozerwalnie związana z U2 "Staring at the sun "
http://www.youtube.com/watch?v=U3jzvVPWy2I
To skojarzenie powstało, bo słuchałam właśnie tej piosenki w najpiękniejsze wakacje mojego życia, a Dolce Vita jest dla mnie esencją szczęścia, magicznym eliksirem, który potrafi rozchmurzyć nawet najgorszy dzień.

Shalimar to:
http://www.youtube.com/watch?v=pKmkOIlHbok

Skin Trussardi to Miss Sarajevo U2
http://www.youtube.com/watch?v=Xh_AQUYvRvg , ale skojarzenie powstało pod wpływem zewnętrznych czynników związanych z moim facetem, więc nie będę się rozpisywać, wspominam o tym, bo zawsze kiedy słucham, to myślę o tych perfumach

Dziwi mnie tylko, że Bjork, której słucham najczęściej i z największym zachwytem, nie wywołuje u mnie żadnych pachnących skojarzeń. Jedynym wyjątkiem jest Pagan Poetry,
http://www.youtube.com/watch?v=Qp-Jmos10dg
które pachnie jak Histoire d'eau. Jest to dla mnie szczególna piosenka, która potrafi rozbić mnie na kawałki, to bardzo skoncentrowana mieszanina silnych emocji, bardzo skrajnych. Podobnie odbieram Histoire d'eau.

Rozpisałam się bardzo, ale temat jest świetny i będę z niecierpliwością czekać na kolejne posty Ciekawe, czy znajdzie się ktoś, kto otworzy wszystkie linki wklejone przeze mnie Przepraszam bo trochę ich się nazbierało, ale o pewnych rzeczach nie umiem pisać i myślę, że przesłuchanie danego utworu będzie najlepszą ilustracją mojej niezbyt skłądnej wypowiedzi

Edytowane przez papug
Czas edycji: 2011-02-22 o 16:22
papug jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując