Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Rania - śliczna mała)
Nasz Bruno też miał żółtaczkę (albo rczej dalej ma) i tez kazano mi odstawić go od piersi - tyle że na 4 dni - poradził sobie świetnie zwłąszcza, że w szpitalu był dokarmiany z butelki więc smoczek znał. Można powiedzieć, że nawet mu to pomogło w ssaniu piersi - bo wcześniej trudno się go przystawiało a jedną pierś akceptował tylko przy pomocy kapturka silikonowego - teraz ssie śłicznieobie piersi.
Odstawić od piersi kazali mi w szpitalu (mialiśmys kierowanie na naświetlanie bo przez 10 dni nie spadł małemu poziom bilirubiny) ale nasza pani pediatra i położna środowiskowa wyglądały na niezadowolone z tego faktu - one twierdzą że odstawienie nie jest konieczne - tylko po prostu zółtaczka będzie ustępowała wolniej - widac co lekarz to pomysł na tę zółtaczkę - ja w każdym razie odstawienia nie załuję - mleko odciągałam laktatorem i mimo że to długo trwało moge karmić nadal
Pozdrowienia dla wszystkich mam i ich pociech
|