[oshinek]

Napisane przez lauretta1979

Na wyniku wcale nie musi być wpisany stopień endometriozy,może ale nie musiJa nie mam na wyniku wpisanego stopnia ale endometrioze mam zdjagnozowaną.Kochana poczytaj sobie trodzkę tutaj http://www.endometrioza.aid.pl/forum...hp?f=14&t=1502 bo jak nie jestes pewna czegoś to nie pisz,a z tego co pisała AGUSIAMYSZKA(na której post odp.)napisała przecież że na wyniku ma djagnoze:torbiel CZEKOLADOWA (inaczej zwana endometrialną).Czyli musi chorować na endometriozę niestety.Tak to prawda że nie należy wpadać w panikę i wymyślać soboie chorób czytając fora internetowe ale AGUSIAMYSZKA ma to zdjagnozowane na piśmie więc raczej nie wymyśla sobie nic.Fakt porozmawiać powinna z lekarzem o co tu chodzi,ale pewne jest ze ma endometrioze(niestety)sko ro stwierdzono u niej jak już wspomniałam TORBIEL CZEKOLADOWĄ.
Pozdrawiam i życzę sdrówka dziewczyny i głowa do góry

Ja też miałam na piśmie torbiel endometrialna ale to nie oznacza od razu najgorszego(bo ja mam się świetnie i nie narzekam i żadnego specjalnego leczenia nie miałam), z kolei większość wypowiedzi na forach to jedno wielkie straszenie innych i właśnie podawanie przykładów tego najbardziej zaawansowanego stopnia, a później wszyscy to słowo kojarzą od razu ze 100% bezpłodnością, koniecznością kilku operacji i męczarnią przez następne kilkanaście lat, a tak wcale nie jest w wielu przypadkach. To jest strasznie denerwujące, dlatego uważam że zamiast czytać te wszystkie "porady i opinie" internetowe warto najpierw w ogóle porozmawiać z lekarzem, i rozsądnie podejść do tematu, bo każdy jest INDYWIDUALNYM przypadkiem.
Tyle w temacie - jak ktoś chce się zamartwiać(póki co bez powodu) to ok i jeśli nazwanie tego mu pomoże to może i ze sto razy napisać "mam ENDOMETRIOZĘ".