[karola_sz]

Cześć Mamuśki!
My też mieliśmy udany weekend, chociaż w sobotę pogoda była do bani a obiecywali lato. Nie wiem czy oni z fusów prognozują, czy jak. Za to w niedzielę - raj. Byliśmy dużo na dworze, a prawie 2h na takim wielkim placu zabaw. Adam z uporem maniaka obsypywał siebie piaskiem. Bosze, ile tych małych karaluszków na dwóch nóżkach tam biegało - człowiek musiał ciągle uważać, żeby nie podeptać...
A dziś leje jak z cebra. A ja mam pranie na balkonie Ciekawe czy wyschnie

Pysia - zdjęcia śliczne, ale dlaczego podprowadziłaś mi szaliczek?! Też mam taki...
bardotka - ja zakładam bawełnianą czapeczkę ze względu na Adasiowe uszka. No chyba, że w ogóle nie wieje i jest ciepło.
filka - no to niezła impreza musiała być! Do 4! Matko, ja nawet w Sylwka tyle nie wytrzymam.

Dziś dzwonię zarejestrować Adasia do laryngologa prywatnie. Znalazłam ponoć dobrego, bo ta u nas do generalnie na emeryturę powinna iść.

!!! Kancia - iść to tego laryngologa teraz jak Adaś ma wyleczone uszka? Czy lepiej poczekać jak będzie znowu infekcja? Bo ja sama nie wiem... Coś jest nie tak z tymi uszkami, bo co katar to uszy, co przeziębienie to uszy..

Spójrzcie na te sztućce:
http://allegro.pl/tommee-tippee-komp...522447558.html
Czy dla naszych maluchów mogą być już metalowe? Pewnie łatwiej się nimi nabiera niż plastikowymi (z tymi to nawet ja mam kłopoty), ale nie wiem czy Adaś sobie krzywdy nie zrobi...

I jeszcze takie - pierwszy raz widzę:
http://allegro.pl/babyono-sztucce-me...530021465.html
Czy nimi się łatwiej je? Czy nie wyrabiają jakiegoś złego nawyku trzymania sztućców?

Oooo, widzę, że nawet sztućce Gerlach można kupić dla naszych maluchów. http://allegro.pl/sztucce-dla-dzieci...530169059.html
He, he... Jeszcze gajerek i muszka i pełen wypas - Adasio na Harvard...
Kancia - właśnie znalazłam ten kubek Nuby ze słomką. Biorę!