Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-06, 14:38   #4374
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Elu - trzymam kciuki za ciążę chrzestnej Jasia. Sama mam dobrych znajomych z dziećmi z in vitro i wiem jak długa i ciężka jest droga do upragnionego rodzicielstwa.

W niedzielę pojechaliśmy do męża ukochanej cioci. Jej mąż -strasznie fajny, wysoki, postawny mężczyzna (jakieś 189 wzrostu coś 98kg wagi) przeszedł ostatnio operację - usuniecie żołądka. Nie będę pisać jak długo trwało stwierdzenie co mu dolega a ona ciągle leciał z wagi, miał nudności, pieczenie w żołądku. W końcu prywatnie, wręcz na prośbę skierowano go do szpitala. Efekt taki, że wykryty i wielki guz i zmiany w żołądku i ostatecznie - resekcja. To jak wygląda teraz ten duży, czuły człowiek trudno opisać...A jeszcze w listopadzie było go 2 x tyle...Przyszedł wynik wycinka -rak. Czeka go chemia ale jest tak słaby, że aż strach pomyśleć czy da radę...jest mi smutno bo i z ciocią 3 lata temu przeżywałam jej raka i mastektomię a teraz wujek....
No i właśnie w trakcie tego wyjazdu Julia nagle stwierdziła, ze boli ją ząb -u góry gdzieś z tyłu. Z tyłu to są 4,5,i lakowane 6. W poniedziałek zadzwoniłam do naszej dentystki - automat oznajmił, ze ma wolne. Więc we wtorek z samego rana dzwonię i co? Dowiedziałam się, że sprawy nagłe to najlepiej do Centrum Stomatologii Dziecięcej - czyli takiej przychodni- spędu, gdzie zęby mleczne się standardowo otwiera i nie leczy dalej - w większości wyrywa i tworzy dalsze problemy ortodontyczne. no jak dla mnie to akurat miejsce-rzeźnia. Byłam zbulwersowana, że dentystka, do której (w ramach NFZ) chodzę z Julka i później Laurą ładne 5-6 lat potrafi tak chłodno olać pacjenta. W akcie desperacji koleżanka poratowała mnie kilkoma sprawdzonymi telefonami do innych stomatologów dziecięcy już było mi wszystko jedno czy na NFZ czy prywatnie i lipa! Na gwałtu rety - nigdzie nie mieli terminu! Wylądowałam z Julką więc u mojej dentystki-typowo dla dorosłych. No i tu zaczął się problem. okazało się, ze Julki zalakowana szóstka górna nie ma żadnej widocznej zmiany próchniczej a...ma zmieniony odcień! Jest lekko różowo-szara! Postanowiła więc wydłubać jej lak. Po wydłubaniu nadal nic nic widziała więc wzięła jaki różowy preparat i złorzecząc o co chodzi wysmarowała na chwilkę Julce zęba. preparat wybarwił się minimalnie w jednym miejscu i na pierwszy rzut oka wskazywało to na mikro uraz szkliwa-taki coś jakby szkliwo na mniej niż milimetr było pęknięte! No ale to nie tłumaczyło bólu zęba. Czujem postanowiła to miejsce niestety nawiercić i...okazało się, że Julka pomimo zalakowania i braku zmian na zewnątrz ma rąbniętą szóstkę! Dentysta powiedziała, ze to najgorszy rodzaj próchnicy - podminowująca. nie widać gołym okiem a idzie do wnętrza zęba. Jestem załamana. Na 2 miesiące ma założone jakieś srebro i złoto a później plomba...A ząb był ponoć idealnie zalakowany ponad 2 lata temu....
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2011-04-06 o 21:47
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora