Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
czeeeeeść dziewczyny. witam się dopiero teraz bo musiałam pomyśleć troszkę o moim M. całej tej sytuacji i w ogóle po tym co pisałyście wczoraj.
dziś prosto ze szkoły przyjechał do mnie. ciagle pytał, robił dziurę w brzuchu czy już w porządku, że przeprasza itd. tak grymasiłam trochę żeby potrzymać w niepewności i w ogóle. potem było nam taaaaaak cudownie.! rany, dotykał mnie tak jakby to robił pierwszy raz. ręce tak uroczo mu drżały i w ogóle.
czasami tak mnie wkurza niesamowicie że najchętniej bym go rozerwała! więc wzięłam sobie głęboko do serca wszystko co pisałyście i wprowadzam to w nasze życie.
btw. mam pytanie trochę z innej beczki jeszcze. bo okres już praktycznie mi się skończył no i zamierzam zacząć `akcje albothyl` i nie wiecie może czy musze zrezygnować z basenu na czas tych globulek czy mogę chodzić? bo mam obowiązkowy na uczelni więc wiecie. kupiłam sobie do tego lacibios femina czy coś takiego żeby tam było ok i w ogóle.
zaczarovana, ja to się zawsze po stosunku jeszcze z gumkami modlę żeby własnie nie być w takiej sytuacji jak Ty.. nie wiem, zapłakałabym się na smierć chyba gdyby mi nie chcieli nigdzie wypisac tej recepty. ;|
__________________
carpe diem
♥
|