[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Terha

Cześć . Ostatnio postanowiłam, że będę bardzo dbać o moją skórę stosując wysokie filtry ochronne zwłaszcza,że mam cerę płytko unaczynioną. Kupiłam w tym celu krem do twarzy Daxa z SPF 30. Nigdy wcześniej nie stosowałam takiej dużej ochrony. I stąd też moje pytanie (głównie do naczynkowców). Zauważyłam już po pierwszym zastosowaniu, że wystarczył nawet niewielki wysiłek, a robiłam sie na twarzy dosłownie bordowa!! Wiadomo, że cera naczynkowa jest dużo bardziej wrażliwa na stres, wysiłek itp., ale nigdy nie zdarzyło mi się, żeby te zmiany były aż tak gwałtowne. Czy to wina tego konkretnego kosmetyku, czy każdy produkt z wysokim filtrem będzie powodował takie efekty?? Macie jakieś w tym zakresie doświadczenia??

Myślę, że ten kosmetyk. Choć przeglądałam skład (bo to chyba ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...a-ochrona.html) i nie widzę nic strasznego . Z drugiej strony dziwne, że to dopiero kiedy zdarzy się wysiłek. A spróbuj posmarować się innym kremem i zobacz, czy nadal będzie się tak działo. Może ogólnie masz teraz taki okres, że cera kaprysi i to nie wina kremu? Sama mam cerę naczynkową i nie zdarzało mi się tak po kremie. Czasem w stresie za to czułam, że policzki mnie pieką (a raczej płoną w ogniu ). Kiedy długo słońce świeci mi w twarz, także czuję, jakby policzki były "nagrzane", ale po przejściu np do domu przechodzi mi. To sprawa organizmu, cera naczynkowa tak reaguje przy cieple, wysiłku, dużym nasłonecznieniu... Nie mniej jednak, jak odstawisz krem i te objawy miną, pewnie czegoś w nim Twoja skóra nie toleruje. Moja np po preparacie z aloesem piekła, była bardzo wysuszona po kilku godzinach. A dawniej słyszałam, że aloes łagodzi (unikam go teraz). Jakiś czas temu doczytałam, że niektóre cery naczynkowe go nie tolerują. Aha- kupując kremy z filtrem unikaj alkoholu (choć pewnie wiesz).

Napisane przez elaj

Potwierdzam. Cos Ci nie sluzy ten krem.
Poza tym filtr 30 to dla naczynkowcow NIC.
Kup 50+.
Ja uzywam Klorane dla dzieci. Dla mnie super.

Dlaczego NIC? Używałam kiedyś SPF 30 (najczęsciej takiego uzywam) i chronił mnie. Co prawda nie leżałam wtedy plackiem w jakimś miejscu, tylko spacerowałam itd. Teraz, dopiero po kilku latach, kupiłam ponownie wyższy (właśnie 50). Po wakacjach wracam znów do SPF30.
Oczywiście na wakacje w ciepłych krajach, czy leżenie na plaży itp wyższy koniecznie