Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Dominik tez stara sie mna dyrygować..wymusza wszystkio wrzaskeim A keidyś mu klapsa dałam to ten mi mówi że "nie wolno bić"..
albo krzycze do neigo a ten do mnie "tetań mama"
Moj synio to należy do strasznie ruchliwych dzieciaków, w kościele jest zawsze najgorszy, wytrzymuje bez ruchu góra 5 min a później zaczyna sie jazda i ganianie wokól kościoła..
Kiedys zobaczył u malego chłopczyka smoczka i zaczoł sie drzeć do mnie "mama daj cycka" i to tak głośno ze wszyscy śmiali
Ma coraz fajniejsze relacje z patryczkiem..oczywiscie jeszcze potrafi go pchnąć z nienacka,..ale tez czesto sie nim 'opiekuje" np Patrys raczkuje do doniczki z kwiatkiem a Dominis go zatzrymuje i ciągnie drąć sie 'Patyą nie wolno gaga tam"
Przekomicznie to wyglada bo stara sie byc przy tym taki 'dorosły'
A jak jest u Was z mlekiem i butelką? bo Dominik nie wyobraza sobie poranku i wieczoru bez butli
|