[smutna_dziewczyna]

Napisane przez majreg

Spróbuj przez kilka myć odstawić wszystko co zawiera silikony i polyquaternia. Możliwe,że włosy odzyskają nawilżenie, i puszystość. Przy obciążeniu silikonami po myciu tylko kilka godzin wyglądają dobrze ale potem jest jakby przetłuszcz i obciążenie u nasady i suchość i pozbijanie na końcach. Nie powinny być suche i pozbijane na końcach nawet jeśli są podniszczone. Przy głowie też powinno być jako takie odbicie.Mi się wydaje,że one potrzebują nawilżenia. Może maski z miodem, aloes, hydromanil lub glicerynę na długość popróbuj. Proteinki też uwzględnij żeby były sypkie.
Mi się wydaje,że przy tego typu włoskach oleje + silikony dadzą nie to czego im brakuje. Tobie nie potrzeba raczej zbytniego natłuszczenia,a raczej jakaś lekkość i nawilżenie byłaby wskazana.
Nie wiem do końca czy mam rację, bo to jedynie fotka, ale może warto przeanalizować i przetestować jeśli do tej pory nie próbowałaś z tej strony dodać im animuszu.

Podsumowując, mam nieodparte wrażenie konieczności zmycia nadbudowanych silikonów. Przy takich włosach często jest przetłuszcz lub łupież. Ale moje wrażenie może być mylne rzecz jasna.

Dziękuję za rady Bez silikonów mam jedynie Odżywkę Alterra "Granat i Aloes" i maskę BioVax do włosów ciemnych. Wczoraj zaopatrzyłam się też w Bingo, 12 ekstraktów roślinnych Może powinnam kupić w masło Shea? Bo ono ma właśnie właściwości mocno nawilżające A może polecisz mi coś innego?