Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Atrederm
Wątek: Atrederm
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-09-29, 19:33   #177
margaretka02
Wtajemniczenie
 
Avatar margaretka02
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 784
GG do margaretka02
Dot.: Atrederm

Też zaczęłam używac atredermu, udało mi się wydębić w aptece bez recepty
Niestety spasowałam po 4 razie. Do tej pory myślałam, że nie ma takiej rzeczy, która ruszyłaby moją skórę "nosorożca": po nim mnie nie piekło, nie łuszczyło się, nie miałam zaczerwienionej skóry. A używałam tego wiele: Glyco A, Diacneal, Retin A w różnych stężeniach. Miałam po nich ładną cerę, bez żadnych problemów w czasie stosowania. Zoracu nie uzywałam, bo nie mogłam go dostać bez recepty.
1 i 3 (co dziwne, jakby to chodziło parami ) raz z Atredermem były normalne, nie ma o czym pisać.
2 raz to łuszcząca się skóra, zaczerwienienie, pieczenie.
4 raz to już koszmar: obudziłam się, dotknęłam twarzy, spodziewając się mięciutkiej skóry, a miałam po prostu twardą skorupę. Tak jakby spaliło mi całą warstwę wierzchnią skóry. Dodatkowo cała twarz była pokryta mini wypryskami. Nie mogłam się dotknąć, bo tak bolało, tak samo nie mogłam się umyć, bo tak piekło, ani nałożyć najłagodniejszego kremu. Gorzej, pieko mnie nawet po nałożeniu niewinnego oleju. Trochę to wszystko łagodziła woda Avene. Twarz mnie paliła przez cały czas, skóra złaziła jak szalona. Przez pierwsze 2 dni nie pomagało nic. Dopiero 3 i 4 trochę się wszystko złagodziło. Nie mogłam w ogóle wyjść z domu. Dopiero 6 dnia wyglądałam mniej więcej jak człowiek.
Dzisiaj, 10 dni po strasznym poranku moja twarz wygląda super: pory zmniejszone, jest czysta, gładka, koloryt się ujednolicił, mniej się przetłuszcza.
Jak widzę się w lustrze, to mam ochotę znowu na Atrederm, jak przypomnę sobie cierpienia, to już mniej

Dodam jeszcze, że nakładałam Atrederm co ok 5 dni, żeby spokojnie zacząć, a nie na wariata.
Moje wnioski, czemu tak się stało... chyba pomyłka przy nakładaniu. Spieszyłam się i nałożyłam na nie całkiem suchą, mocno ciepłą twarz, na dodatek nałożyłam za dużo.

No... te 10 dni temu to przyrzekałam, że już wiecej Atredermu nie tknę, ale kto wie
margaretka02 jest offline Zgłoś do moderatora