2006-10-06, 16:30
|
#1
|
Gość
|
Tragiczne ścięcie i co dalej... mały dylemat ;)
Parę dni temu byłam u fryzjera i tak się rozszalał tymi nożyczkami do degażowania, że wyglądam... Jak bym miała tylko trzy włosy na krzyż.
Zdjęcia poniżej, są przed ścięciem. Nie mam zdjęcia z aktualną fryzurką, ale też dużo ona nie zmieniła się. Są dużo krótsze i jest ich mniej, ale wygląda prawie tak samo...
16 października idę drugi raz do fryzjera, tym razem innego (z lepszą renomą i ceną )Na pewno idę ściąć się na krótko, bo już wole mieć krótkie włosy, niż dalej chodzić z tymi "trzema na krzyż"
Ostatni raz farbowałam włosy dwa miesiące temu i mam już spore odrosty. Dziś sobie pomyślałam, że skoro mam już tak krótkie włosy to może ściąć na krótko i nie farbować. Do końca zimy miałabym krótkie włosy z moim naturalnym kolorem. Naturalny, znaczy taki średni blond, wpadający raczej w ciemny blond.... chyba. W kóncu widuje go ostatnio tylko na odrostach
Teraz jest mój dylemat.. zostawić ten kolor, czy wracać do naturalnego ?????
Już kiedyś robiłam taką analizę kolorystyczną i wychodziło wtedy, że jestem latem
Wszelki inne sugestie... mile widziane
Pozdrawiam serdecznie
|
|
|