[youare]

A więc – moje włosięta bardzo się przetłuszczają i okropnie to wygląda. Myłam już wieloma szamponami – vichy, head&shoulders, jakimś od dermatologa nie pamiętam już jak się nazyzwał, joanna i wieloma innymi...I wszystkie działają podobnie – włosy są po nich w miarę puszyste i ładne przez kilka godzin, no ew. przez jeden dzień a na drugi to już tylko szczątki, tzn całe są baaaaardzo przetłuszczone, niemiłe w dotyku, skołtunione i strąkowate. No i jaaa już nie wiem co mam zrobić. Nie chcę myć ich codziennie, bo co jak co ale w tych szamponach jest dużo chemii a po drugie to przecież nie jest wygodne, żeby tak codziennie wygospodarować czas na mycie włosów, rozczesanie, powolne suszenie...Dodam, że nie suszę suszarka a one swobodnie same się suszą. Szukam JAKIEGOŚ sposobu na puszyste włosy chociaż przed 3 dni, a nie strąków po jednym...Zrezygnowałam już z szamponów drogeryjnych, proszę nie proponujcie mi nawet tych „rewelacyjnych” do dostanai w supermarketach, bo chcę coś bardziej profesjonalnego, co kupuje się u fryzjera – zastanawiałam się nad serią back to basics od welli, czy w tej serii jest jakiś SKUTECZNY szampon ewentualnie już maska do włosów superprzetłuszczających się? :/ A może macie jakieś wskazówki co do ich mycia i czesania? Czy to ma jakieś znaczenie? Myję je normalnie, potem same się suszą, rozczesuję je grzebieniem, trochę nimi macham i już...A, po umyciu wyciskam w ręcznik i chwilę trzymam go na głowie. Naprawdę, proszę o jakąś odpowiedź, nie wiem może jakieś naturalne kosmetyki? bo ja już nie wytrzymam z tymi wlosami, szczegolnieze zbliża się rok szkolny i ciężko mi będzie znaleźć tyle czasu na zajmowanie się włosami [b] A! I proszę <u> wyłącznie </u> o jakieś propozycje pielęgnacji, glownie jakiś nmaseczek i szamponow, blagam żadne pianki, żele bo pozniej one zalegają, nawet jak są niby rewelacyjne więc i tak ich już nie kupie

Buziaaak