Dot.: kosmetyki dostepne w USA
Odzywki "cholesterlowe" sa to maski o bardzo ciezkiej konsystencji, do stosowania przede wszystkim na bardzo zniszczone wlosy. Jedna, szczegolnie godna polecenia to Silk Elements Mega Cholesterol Conditioning Treatment, mozna ja kupic w Sally za niecale 5$. Maska zawiera proteiny jedwabiu, skladniki nawilzajace oraz pantenol i pro witamine b5.
Kolejna godna polecenia jest Queen Helene Cholesterol Hair Conditioning Cream oraz LeKair Cholesterol Plus Strengthening Conditioning Cream, nie mozna zapomniec o slynnym "majonezie" czyli: Organic Root Stimulator Hair Mayonnaise, po uzyciu ktorego wlosy sa niebiansko miekkie.
Osobiscie, jednak najwieksza zmiane w kondycji wlosow widze po uzyciu dwu-fazowej terapii proteinowej Aphogee. Faktem jest, ze jest bardzo niekomfortowa w uzyciu, najpierw sie naklada, plyn proteinowy, ktory niesamowicie skapuje z glowy a trzeba dotrzymac, zeby caklowicie wysechl (na wlosach formuje sie skorupa, ktora strasznie spina), nastepnie trzeba to wszytsko delikatnie splukac i nalozyc druga czesc, czyli odzywke.
Naprawde po calej tej terapii wlosy sa nie do poznania. Dziala zwlaszcza na wlosy, ktore sa "przeprocesowane" przez nadmierne stosowanie rozjasniaczy.
|