Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część IX.
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-10-28, 14:31   #488
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część IX.

Wczoraj doszły do mnie próbki Anglomani Vivienne Westwood, Heliotrope Etro i Castelbajac od kochanej E , która pomimo choroby zdołała zrobić dla Wizażanek kilkadziesiąt próbek i dowlec się z nimi na pocztę E, gorąco Cię ściskam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Wczoraj poszłam na imieniny do mamy z pachnącym prezentem, czyli z Automne Micallef. Była nimi zachwycona, perfumy już znała, ale flakonik ją zauroczył. Nie przyznałam się, że w domu mam własną flaszkę.
Wracając do próbek, „wypachniłam” się na uroczystość Anglomanią. Wybrałam je intuicyjnie, po szybkim „niuchnięciu” każdej, z trzech probówek od E. Jestem ogromnie zaskoczona, bo szczerze mówiąc, nie sadziłam,że te perfumy przypadną mi do gustu. E sama mi je zaproponowała. Obawiałam się,że mieszanka zielonej herbaty, kolendry, kardamonu i gałki muszkatołowej i do tego skóra i ambra w bazie, będzie dla mnie zbyt intensywna i ciężka. Jakież było moje zaskoczenie, że właśnie Anglomania wydała mi się najlepszym wyborem na piątkową uroczystość rodzinną. Zebrałam też parę komplementów ( szczerych, widziałam po oczach) od rodziny i znajomych, głownie od mężczyzn, którym zapach bardzo się spodobał.
Anglomania, to z pewnością perfumy z charakterem , bardzo oryginalne i według mnie z klasą. To dla mnie duża odmiana po wszystkich moich ulubionych, zazwyczaj bardzo subtelnych, powiedziałabym nawet „grzecznych” kompozycjach.
Wniosek, jaki się nasuwa jest taki, ze należy być otwartym na nowe doświadczenia i doznania zapachowe i absolutnie nie sugerować się tylko nutami zapachowymi.
Odnośnie Anglomani, dodam tylko, że gdybym testowała je w perfumerii, byłabym niemal pewna (99%), że spodobałyby się E. Gdybym zaś dostała ich próbkę w kopercie bez danych nadawcy, otwierając probówkę wiedziałabym, że to od E .
Cieszę się, że nie musiałam napisać, że Anglomania mi się nie spodobała, a myślałam, że chcąc być szczera, tak właśnie uczynię.
Dziś wysmarowałam nadgarstki radosnym, niezwykle optymistycznym i migdałowym Heliotrope Etro . Czytałam,że ich słodycz może być męcząca, na mnie jednak tak nie zadziałała. Dobrze się w nich czuję , i muszę się przyznać, że jak na razie podobają mi się bardziej niż mniej słodki Castelbajac, są po prostu pyszne .
Jutro, bardziej się przyłożę do testów Castelbajac, a teraz idę do lodówki, i jeszcze raz przetestuję tort cytynowo- ananasowy z biała i ciemną czekoladą od mamy , on też pięknie pachnie . Muszę tylko głęboko schować wagę, żeby nie pamiętać, czym to się dla mnie skończy .

E, dziękuję za probówki.
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora